MSZ: 12 lat okresu przejściowego "na ziemię"
Szef MSZ Włodzimierz Cimoszewicz i minister do spraw europejskich Danuta Huebner zapewniali w piątek, że rząd nie rozważa skrócenia 12-letniego okresu przejściowego na sprzedaż cudzoziemcom ziemi uprawnej i lasów.
Pytani przez dziennikarzy, czy strona polska dopuszcza rozbicie tych 12 lat na "7+3+2", oboje przyznali, że tego typu sygnały docierają do MSZ.
Cimoszewicz zwrócił jednak uwagę, że pochodzą one nie tyle z UE, co od niektórych urzędników Komisji Europejskiej, czy nawet tylko z Komisją współpracujących.
Nie jest to oficjalne stanowisko KE, nie jest to oficjalne stanowisko państw członkowskich - powiedział dziennikarzom po wyjściu z posiedzenia sejmowej Komisji Europejskiej. Huebner podkreśliła natomiast, że stanowisko polskiego rządu jest w tej sprawie jednoznaczne: Polska domaga się 12-letniego okresu przejściowego. Przyznała jednak, że jeśli propozycja formuły "7+3+2" pojawi się oficjalnie, to strona polska będzie musiała - również oficjalnie - wypracować swoje stanowisko.
Zapewniła przy tym, że to stanowisko będzie konsultowane ze wszystkimi środowiskami, dla których kwestia okresu przejściowego jest sprawa ważną.
Cimoszewicz powtórzył dziennikarzom to, co wcześniej mówił posłom, że z rozmów premiera Leszka Millera z kanclerzem Niemiec Gerhardem Schroederem i premierem Wielkiej Brytanii Tony Blairem wynika, iż oba te państwa poprą polską propozycję 12-letniego okresu przejściowego na sprzedaż ziemi, o który wystąpiła do UE Polska. (and)