Smród zaalarmował sąsiadkę. Makabryczne odkrycie w Bydgoszczy

Na 3 miesiące trafił do aresztu 57-latek z Bydgoszczy podejrzany o śmiertelne pobicie swojego kolegi. Co jeszcze bardziej przerażające, mężczyzna przez półtora miesiąca mieszkał z denatem za ścianą.

Mieszkał ze zwłokami kolegiMieszkał ze zwłokami kolegi
Źródło zdjęć: © KMP w Bydgoszczy
oprac.  PC

Sprawa miała swój początek w połowie stycznia, kiedy jedna z mieszkanek bloku przy ul. Nałkowskiej w Bydgoszczy zgłosiła służbom, że od jakiegoś czasu na klatce unosi się fetor.

Natychmiast na miejsce został skierowany patrol z komisariatu na Wyżynach. Po wejściu na klatkę schodową policjanci od razu poczuli opisywany przez kobietę specyficzny zapach, charakterystyczny dla rozkładających się zwłok. Zgłaszająca nie była jednak w stanie określić, skąd pochodzi ta woń. Funkcjonariusze zaczęli sprawdzać każde z drzwi. W ten sposób dotarli do tych, z okolicy których smród dochodził najbardziej. Wezwali na miejsce strażaków, by ci wyważyli drzwi.

Mieszkał ze zwłokami kolegi

W jednym z pomieszczeń funkcjonariusze ujawnili zwłoki mężczyzny, będące w stanie zaawansowanego rozkładu. Natychmiast ruszyły szeroko zakrojone czynności dochodzeniowo-śledcze.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Uszczelnienie 800+. Wiceministra: "Uczciwe będzie sprawdzenie"

"Policjanci z komisariatu na Wyżynach oraz z bydgoskiej komendy miejskiej zabezpieczyli na miejscu szereg śladów, ale też ujawnili świeże świadczące o bytowaniu osoby lub osób. Trop prowadził do mężczyzn, którzy byli lub są obecnie najemcami pokoi. Jeszcze tego wieczoru kryminalni z Wyżyn zatrzymali dwóch bydgoszczan, mogących mieć związek ze śmiercią 57-latka. Ponadto z ustaleń wynikało, że do zgonu właściciela mieszkania doszło w nocy z 28 na 29 listopada 2024 roku. Od tego czasu mężczyzna tam leżał" - informuje zespół prasowy bydgoskiej komendy.

Zgromadzony materiał dowodowy dał podstawy do przedstawienia jednemu z zatrzymanych (57-latkowi) zarzutu spowodowania ciężkich obrażeń ciała, które doprowadziły do śmierci. Okazało się, że feralnej nocy między mężczyznami doszło do kłótni, która okazała się tragiczna w skutkach.

"Bulwersuje fakt, że agresor nie udzielił pomocy koledze po tym, jak go pobił, ani też nie wezwał służb medycznych. Przez półtora miesiąca mieszkał w pokoju obok, korzystał z pozostałych pomieszczeń, a nawet zapraszał gości" - podkreślają policjanci.

57-latek, na wniosek policjantów i prokuratora, został tymczasowo aresztowany na najbliższe trzy miesiące. Grozi mu nawet dożywocie.

Czytaj także:

Wybrane dla Ciebie

Tłumy polityków PiS u Rydzyka. Kaczyński w liście już o wyborach
Tłumy polityków PiS u Rydzyka. Kaczyński w liście już o wyborach
Papież zwrócił się do Polaków. Wymienił polskie miasto
Papież zwrócił się do Polaków. Wymienił polskie miasto
Ujawniają dostawy z Korei Północnej do Rosji
Ujawniają dostawy z Korei Północnej do Rosji
Narodowe neopogaństwo. Antychrześcijańskie kazanie biskupa Meringa [OPINIA]
Narodowe neopogaństwo. Antychrześcijańskie kazanie biskupa Meringa [OPINIA]
Hołownia był szantażowany przez Tuska? "Dzisiaj jest ukarany"
Hołownia był szantażowany przez Tuska? "Dzisiaj jest ukarany"
UE przedłuża zawieszenie ceł odwetowych wobec USA. Do sierpnia
UE przedłuża zawieszenie ceł odwetowych wobec USA. Do sierpnia
Nie żyje Alicja Gortat. Koszykarz poinformował o śmierci mamy
Nie żyje Alicja Gortat. Koszykarz poinformował o śmierci mamy
Atak na 17-latka w Tarnowie. Finał poszukiwań sprawcy
Atak na 17-latka w Tarnowie. Finał poszukiwań sprawcy
Chełmno. Sprawca potrącenia pięciu osób z zarzutami usiłowania zabójstwa
Chełmno. Sprawca potrącenia pięciu osób z zarzutami usiłowania zabójstwa
Skandal na Kremlu. Influencerka ujawnia tajemniczy romans
Skandal na Kremlu. Influencerka ujawnia tajemniczy romans
Skandal po słowach Dudy. Europoseł przypomniał kultowy film
Skandal po słowach Dudy. Europoseł przypomniał kultowy film
Czy można robić grilla na plaży? Policjant raz na zawsze wyjaśnia
Czy można robić grilla na plaży? Policjant raz na zawsze wyjaśnia