Mateusz Morawiecki apeluje w expose o zmianę Konstytucji. Eksperci dla WP: cel jest jasny

- Zmieńmy konstytucję RP - zaapelował podczas expose premier Mateusz Morawiecki, wzywając do wpisania do ustawy zasadniczej gwarancji prywatności środków Pracowniczych Planów Kapitałowych i indywidualnych kont emerytalnych. - Mam propozycję do wszystkich siedzących tutaj na sali. Naprawmy to wspólnie - powiedział szef rządu przekonując, że chodzi o zagwarantowanie prywatności i ochrony Polaków oraz o "odzyskanie zaufania obywateli".

- Podchodząc pragmatycznie do tej zapowiedzi trzeba stwierdzić, że do Konstytucji można wpisać hipotetycznie wszystkie rzeczy - w tym PPK, ale to w żaden sposób nie gwarantuje, że w przyszłości będą środki na wypłatę tych świadczeń - ocenia w rozmowie z Wirtualną Polską konstytucjonalista prof. Marek Chmaj.

Zdaniem politologa Rafała Chwedoruka zapowiedź zmiany Konstytucji trzeba rozpatrywać jako element gry przed wyborami prezydenckim.

- Arytmetyka pokazuje, że PiS nie ma takiej samodzielnej możliwości w Sejmie. Teoretycznie mogliby liczyć na Polskie Stronnictwo Ludowe, które zmierza ku liberalizmowi gospodarczemu, ale to za mało - zauważa nasz rozmówca.

- Ta zapowiedź jest raczej doraźną grą przedwyborczą, a nie wyrazem chęci realnej zmiany. Wydaje mi się, że stratedzy PiS chcą w ten sposób zwrócić uwagę na PPK i zdobyć poparcie grup, w których prezydent Andrzej Duda nie cieszy się tak dużym poparciem - stwierdza prof. Chwedoruk.

Prof. Marek Chmaj zwraca uwagę również na wiarygodność słów Mateusza Morawieckiego. - Pan premier zrobiłby najlepiej, gdyby zaczął przestrzegać zapisów Konstytucji. Możemy mówić o jakiejkolwiek zmianie dopiero wtedy, kiedy będziemy tej konstytucji przestrzegać - dodaje konstytucjonalista.

Jego zdaniem słowa premiera mogą oznaczać, że politycy Prawa i Sprawiedliwość i ich koalicjanci ze Zjednoczonej Prawicy wciąż mogą myśleć o szerszych zmianach w Konstytucji. - Trzeba bardzo uważnie patrzeć obecnej władzy na ręce - mówi prof. Chmaj.

Zaznacza, że przedstawiciele obecnego obozu władzy dali się poznać jako "szabrownicy Konstytucji". - I nagle mamy uwierzyć, że ktoś, kto podważał istotę ustawy zasadniczej, ma stać się jej strażnikiem i gwarantem? Każdy z czytelników może sam odpowiedzieć sobie na to pytanie - kończy nasz rozmówca.

Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl