List gończy za nauczycielką z Czarnej Białostockiej

W dniu zdarzenia Mariola Myszkiewicz ubrana była w szarą bluzkę z długim rękawem i kołnierzykiem oraz ciemne spodnie. Miała przy sobie reklamówkę. Poszukiwana ma 178 cm wzrostu, jest szczupłej budowy ciała. Wszystkich, którzy mogą pomóc w ustaleniu miejsca jej pobytu, policja prosi o kontakt z numerem 997.

Podlaska policja zakończyła w czwartek po południu przeczesywanie lasów w okolicach Czarnej Białostockiej. Poszukiwania Marioli Myszkiewicz nie odniosły skutku.

Przyjmuje się, że po tragedii Mariola Myszkiewicz mogła popełnić samobójstwo. W domu kobiety znaleziono list, w którym - według nieoficjalnych informacji - napisała ona, że Piotr jest przeszkodą dla jej związku z ojcem chłopca, znanym w mieście przedsiębiorcą. Oficjalnie policja nie mówi o treści listu. To może potwierdzać wersję o osobistym motywie zabójstwa.

Piotr P. - uczeń czwartej klasy szkoły podstawowej, zginął od kilku ciosów zadanych nożem w okolice tętnicy szyjnej. Zmarł zanim przyjechało pogotowie. Tragedia rozegrała się w szkolnym gabinecie lekarskim. Policja twierdzi, że na miejscu zabezpieczyła wiele śladów, które pomogą odtworzyć przebieg zdarzenia.

Według jednej z wersji, Mariola Myszkiewicz spotykała się z ojcem chłopca, a Piotr chciał te spotkania przerwać. Inna wersja mówi, że to ojciec chciał zakończyć znajomość, a zabójstwo syna miało być zemstą.

Poszukiwana nauczycielka prowadziła zajęcia z nauczania początkowego w klasach 1-3. Pracowała w Czarnej Białostockiej od 15 lat, miała dobrą opinię. (mk, jask)