Liczyli na pomoc syna. Wyrzucił ich z mieszkania

Państwo Szynalowie z Nielestna na Dolnym Śląsku w ramach darowizny przekazali swojemu synowi mieszkanie. Liczyli, że na starość obejmie ich opieką. Mężczyzna postanowił jednak pozbyć się rodziców z lokalu i wymienić zamki.

Liczyli na pomoc syna. Wyrzucił ich z mieszkaniaLiczyli na pomoc syna, ten wypędził ich z mieszkania
Źródło zdjęć: © East News | Gacek/REPORTER
765

Sprawę państwa Szynalów opisali reporterzy magazynu Polsat News "Interwencja". Małżeństwo kilka lat temu nabyło od gminy mieszkanie, w którym mieszkało od 24 lat, a dzięki dodatkowym środkom finansowym (po nabyciu spadku) kupiło jeszcze jeden większy lokal. Miał to być ich nowy dom, w którym chcieli komfortowo spędzić emeryturę.

Syn miał inne plany

Szynalowie podjęli decyzję, że nowy wyremontowany lokal przekażą w ramach darowizny swojemu synowi. W zamian oczekiwali, że pozwoli im w nim mieszkać i otoczy ich na starość opieką. Syn miał jednak inne plany. Po sześciu miesiącach od darowizny pozbył się rodziców z mieszkania i wymienił w nim zamki, uniemożliwiając powrót.

Małżeństwo w rozmowie z dziennikarzami "Interwencji" nie kryło emocji. - Zaufaliśmy mu jako synowi, że na stare lata da nam jakąś opiekę. Mamy wielki żal do niego, że w ten sposób potraktował rodziców - powiedziała Stanisława Szynal.

Nowe obostrzenia? Dr Grzesiowski mówi wprost

Szynalowie musieli wrócić do mniejszego, zakupionego od gminy mieszkania, mimo że w nowe lokum zainwestowali spore środki. - Warunki tutaj są beznadziejne, a tam jest ładnie. Bojler wymieniłem, grzejnik, kupiłem nowy piec do centralnego. Później remontowaliśmy pokoje. Był inny standard życia - opowiadał pan Waldemar.

Sąd orzekł na korzyść syna

Sprawa trafiła do sądu. Tam syn Szynalów przedstawił dowody na to, że miał przekazać rodzicom pieniądze. Z przedstawionych przez niego umów wynikało, że pożyczył na ten cel 100 tysięcy złotych. W świetle zawartości tych dokumentów sąd uznał, że 39-latek nie zaniedbuje rodziców. Już po procesie prokuratura stwierdziła, że mężczyzna sfałszował przedłożone sądowi zaświadczenie.

Zdaniem pełnomocnika Szynalów Ernesta Ziemianowicza fakt, że syn dopuścił się fałszerstwa może oznaczać, że doszło jednak do rażącej niewdzięczności ze strony syna jego klientów. Może to być w jego ocenie przesłanką do cofnięcia darowizny.

Źródło: Polsat News

Wybrane dla Ciebie

Duda zna zamiary Trumpa? "Powiedział, jaki jest plan działania"
Duda zna zamiary Trumpa? "Powiedział, jaki jest plan działania"
Odbijanie zakładników ze szpitala. Dwie osoby nie żyją
Odbijanie zakładników ze szpitala. Dwie osoby nie żyją
Niemcy. Antysemicki motyw ataku nożownika w Berlinie
Niemcy. Antysemicki motyw ataku nożownika w Berlinie
Anioł Pański bez Franciszka. Stan papieża wciąż krytyczny
Anioł Pański bez Franciszka. Stan papieża wciąż krytyczny
Napięcie rośnie. Spór przed G7, Trump na linii z premierem Kanady
Napięcie rośnie. Spór przed G7, Trump na linii z premierem Kanady
"Mocny" Duda. W USA zachwyt, człowiek Trumpa publikuje post
"Mocny" Duda. W USA zachwyt, człowiek Trumpa publikuje post
Kolejne rewelacje z Białego Domu. Porozumienie z Rosją "w tym tygodniu"?
Kolejne rewelacje z Białego Domu. Porozumienie z Rosją "w tym tygodniu"?
Szokujący ruch Muska. Dał im 48 godzin
Szokujący ruch Muska. Dał im 48 godzin
Tragedia. Tramwaj zabił matkę dwójki dzieci
Tragedia. Tramwaj zabił matkę dwójki dzieci
"Papież odpoczął". Jest nowy komunikat o stanie zdrowia Franciszka
"Papież odpoczął". Jest nowy komunikat o stanie zdrowia Franciszka
Był "stan krytyczny". Media: Najbliższe godziny "kluczowe" dla papieża
Był "stan krytyczny". Media: Najbliższe godziny "kluczowe" dla papieża
1 marca. W Niemczech oburzenie, "chcą odsyłać ich do Polski"
1 marca. W Niemczech oburzenie, "chcą odsyłać ich do Polski"