Według Balcerowicza mieliśmy do czynienia z "próbą targu politycznego, która w ogóle nie powinna mieć miejsca w praworządnym państwie". - Jeżeli ta nasza wielka zdobycz ustrojowa, jaką jest niezależny i apolityczny NBP, ma być zachowana, to w jej obronie Marek Belka powinien podać się do dymisji - podkreśla.
Pytany, co sądzi o wypowiedziach ministra Sienkiewicza, odpowiada: - Minister spraw wewnętrznych dopuszczający do takiego partactwa, że jest podsłuchiwany, jest zagrożeniem dla bezpieczeństwa państwa. - Powinien być natychmiast zdymisjonowany - zaznacza w rozmowie z dziennikiem.
B. szef banku centralnego uważa, że jeżeli sprawa taśm "rozejdzie się po kościach, to znaczy, że w Polsce nie mamy żadnych norm ograniczających władzę polityków oraz urzędników publicznych". - Normy są szanowane tylko wtedy, kiedy za ich łamanie ponosi się odpowiedzialność - puentuje.
Źródło:* "Rzeczpospolita"*