Ks. Waldemar Cisło o uchodźcach: Kościół nie ma aż tyle pieniędzy
- Kościół nie ma aż tyle pieniędzy, żeby przez rok kogoś utrzymywać. Jeśli chodzi o nauczanie języka i organizowanie pracy, to jest zobowiązanie po stronie rządu - stwierdził ks. Waldemar Cisło, dyrektor Stowarzyszenia Papieskiego "Pomoc Kościołowi w Potrzebie", w programie Wirtualnej Polski "Dzieje się na żywo".
14.09.2015 | aktual.: 15.09.2015 17:33
- Kościół chętnie wspomoże rząd w zobowiązaniach, ale nie przejmie zobowiązań rządu, które ten zadeklarował - dodał Cisło. Jego zdaniem, czym innym jest "nakarmić, przyodziać, czy napoić kogoś głodnego"; dłuższym procesem jest integracja - stwierdził.
Na pytanie, czy z polską sekcją stowarzyszenia władze kontaktowały się w sprawie uchodźców, np. MSW czy wojewodowie, Cisło oświadczył: - Jeśli nas podsłuchiwały, bo innego kontaktu nie było.
- Mogę dać mieszkanie, mogę utrzymać tych ludzi, ale wszystkie kwestie administracyjne leżą po stronie władz - oznajmił z kolei biznesmen Eryk Stępniewski, który zaoferował pomoc lokalową dla uchodźców, jednak mieszkania te nie zostały jeszcze zagospodarowane.
Na pytanie, czy ktoś zwrócił się do niego w tej sprawie, powiedział, że sytuacja wyglądała na odwrót. - To ja zadzwoniłem do burmistrza, że mam mieszkanie i że nic nie potrzebuję, ani od gminu ani od rządu, tylko mają mi pomóc administracyjnie - dodał.