Zakażeni koronawirusem mogliby być leczeni na dodatkowych oddziałach. Jak informuje PAP, decyzja ministerstwa jeszcze nie zapadła. Szpital Uniwersytecki jest obecnie jedynym w Małopolsce szpitalem jednoimienny, który zajmuje się pacjentami z COVID-19.
Jeszcze na przełomie lipca i sierpnia dyrektor placówki Marcin Jędrychowski postulował, aby w związku ze znaczącym wzrostem zachorowań poszukać w województwie kolejnego szpitala, który będzie wypełniał te zadania.
Koronawirus w Polsce. Małopolska: Jeden ze szpitali zostanie przekształcony w kolejny szpital jednoimienny
- W zeszłym tygodniu przekazaliśmy do Ministerstwa Zdrowia propozycję pięciu szpitali, w których może być uruchomionych łącznie 300 łóżek dla zakażonych koronawirusem - powiedział PAP wojewoda małopolski Łukasz Kmita, dodając, że byliby tam hospitalizowani pacjenci z łagodniejszym i niewymagający wysokospecjalistycznej pomocy przebiegiem choroby.
Rekonstrukcja rządu. Ryszard Czarnecki: historyczna zmiana za rządów PiS
Kmita dodał jednocześnie, że w czterech z tych szpitali mają być utworzone oddziały dla chorych z COVID-19. Wszystko po to, aby placówki mogły realizować inne świadczenia specjalistyczne. Według tej propozycji jeden ze szpitali ma być w całości przekształcony w kolejny szpital jednoimienny w województwie.
Wojewoda zaznaczył jednak, że codziennie analizowana jest liczba wolnych miejsc w Szpitalu Uniwersyteckim.
- W sobotę rano było ich około 90. Jeżeli będą się one wypełniać, zapewne taka decyzja zapadnie - podkreślił. Zapewnił również, że organizacyjnie województwo jest gotowe do uruchomienia dodatkowych łóżek dla zakażonych.
Źródło: PAP
