Trwa ładowanie...
dvtu89n
Koronawirus. Giertych ostro o decyzji rządu: za to powinien być Trybunał Stanu

Koronawirus. Giertych ostro o decyzji rządu: za to powinien być Trybunał Stanu

Sąd Najwyższy uznał, że rządowy zakaz przemieszczania się z poprzedniego lockdownu, ustanawiany w kolejnych rozporządzeniach, naruszał konstytucję. - W ten sposób prawa wszystkich obywateli zostały naruszone. Mimo że sens jego wprowadzenia był racjonalny, to nie można nawet dobrych rzeczy robić bez podstawy prawnej. Po to apelowaliśmy wówczas o wprowadzenie stanu wyjątkowego, aby to robić zgodnie z prawem - mówił w programie "Newsroom WP" Roman Giertych, adwokat, były wicepremier. - Dziś rząd ma większy problem niż tylko kwestia prawnej podstawy do lockdownu. Nie przygotował służby zdrowia na trzecią falę koronawirusa i mamy do czynienia właściwie z testowaniem wydolności całego systemu służby zdrowia. Obawiam się, że wpuszczenie tysięcy ludzi wracających z Wielkiej Brytanii z wirusem brytyjskim i doprowadzenie do tego, że w Polsce ten wariant rozlał się w niekontrolowany sposób, to jest rzecz nieprawdopodobna. Za to powinny polecieć głowy i za to powinien być Trybunał Stanu dla ministra zdrowia i premiera. Tych ludzi trzeba było przyjąć, ale zastosować wobec nich kwarantannę i testować - dodał. Dlaczego rząd nie wprowadza stanu wyjątkowego? - Kradzieży i marnotrawienia jest tyle, że nie ma pieniędzy dla przedsiębiorców - ocenił Giertych.

Rząd ogłasza kolejny lockdown, tymRozwiń

Transkrypcja:

Rząd ogłasza kolejny lockdown, tym razem wracamy do lockdownu ogólnokrajowego. Panie mecenasie jako właśnie doświadczonego prawnika chciałbym zapytać o podstawy prawne różnych rozwiązań, bo jak wiemy Sąd Najwyższy uznał, że rządowy zakaz przemieszczania się, który znamy z poprzedniego lockdownu, on był ustanawiany w kolejnych rozporządzeniach przecież, on naruszał po prostu Konstytucję. Nasze prawa, wszystkich obywateli zostały naruszone w ten sposób. Mimo że jakby sens tego, wprowadzenia tego, był w pewnym sensie racjonalny. Ale nie można nawet dobrej rzeczy robić bez podstawy prawnej. Po to wtedy apelowaliśmy o wprowadzenie stanu wyjątkowego, aby to robić zgodnie z prawem. Dzisiaj rząd ma większy problem niż tylko kwestia prawnej podstawy do lockdownu. Po prostu rząd nie przygotował służby zdrowia na trzecią falę i mamy do czynienia właściwie z testowaniem wydolności całego systemu służby i ochrony zdrowia i ja się obawiam, że to co zrobiono, czyli że wpuszczono tysiące ludzi wracających z Wielkiej Brytanii z wirusem brytyjskim i doprowadzono do tego, że w Polsce w sposób niekontrolowany ten wirus w wariancie brytyjskim się rozlał, to jest naprawdę rzecz nieprawdopodobna. Za to powinny polecić głowy i za to powinien być Trybunał Stanu dla ministra Zdrowia i dla premiera. Bo wówczas trzeba było oczywiście tych ludzi przyjąć, ale zrobić obecnie kwarantanny i zrobić testy. No to panie mecenasie, niech im pan podpowie. Bo za chwilę święta Wielkiej Nocy i znowu będą podobne powroty z Wysp. Co mają zrobić? Ja uważam, że w tej chwili standardem jest, że jeżeli przyjeżdża do kraju osoba niezaszczepiona, to powinna się poddawać testom, to jest oczywiste. Ja nie rozumiem dlaczego tego w grudniu nie zrobiono. Przecież te tysiące zgonów, które nas czeka w związku z wariantem brytyjskim wirusa COVID, jest związane właśnie z tym, że ktoś bezmyślnie dawał wielkie samoloty, żeby LOT zarobił, ale nikt nie pomyślał, żeby tych ludzi testować. Dlaczego? Nikt tego nie wytłumaczył. Co się stało, że rząd tego nie zrobił? No dobrze. Panie mecenasie. Ale za chwilę pewnie zobaczymy kolejne obostrzenia, być może nawet jakieś ograniczenia w przemieszczaniu się, te szczegóły lada moment. Zastanawiam się czy to znowu będą po prostu decyzje nielegalne w gruncie rzeczy? Jeżeli był by wprowadzony zakaz przemieszczania bez wprowadzenia stanu wyjątkowego, to oczywiście, że będzie to decyzja nielegalna. Co nie oznacza, że nie będzie słuszna w takim znaczeniu, że jesteśmy w ogromnym kryzysie związanym z epidemią. I mamy większy problem z merytoryczną obroną pewnych decyzji rządowych niż z kwestią podstaw prawnych. Ale te podstawy prawne też są ważne, bo przecież to, że nie wprowadzono stanu wyjątkowego wynika z faktu, że rząd chciał oszczędzić, bo musiałby tak płacić spore odszkodowania przedsiębiorcom, którym zamyka się firmy. No dobrze, ale tam mają w tym rządzie prawników, tak, mają analityków od prostych - przecież pan to krótko, w prostych słowach wyjaśnił mi, wyjaśnił naszym widzom. Wiemy jak to działa, wiemy jak to powinno zostać zrobione. W rządzie są prawnicy, którzy to wiedzą. Dlaczego tego nie robią? Ignorują, depczą prawo po prostu? Nie, nie ma pieniędzy, panie redaktorze. Dlatego że gdyby wprowadzili stan wyjątkowy, to przedsiębiorcom należałoby się odszkodowanie za zamknięte firmy. A rząd te pieniądze wydał albo właśnie wydaje na dotacje dla firm pana Obajtka, o czym żeśmy mówili. Jesteśmy właściwie rozkradani każdego dnia. Każdego dnia mamy informacje o tym, że - tak z elektrownią Ostrołęka. To są przecież, półtora miliarda złotych to są ogromne pieniądze, które mogłyby pomóc polskim przedsiębiorcom. I tych inwestycji, tych głupich różnych decyzji, tego marnotrawienia, kradzieży jest tyle, że po prostu nie ma pieniędzy na odszkodowanie dla przedsiębiorców, dlatego rząd nie wprowadza stanu wyjątkowego i dlatego jego decyzje, zakazujące słuszne zresztą pewnej rzeczy w przestrzeni publicznej, są po prostu nielegalne.
dvtu89n
dvtu89n
Więcej tematów