Konwencja PO. Partia otwiera nowy rozdział
• W niedzielę w Gdańsku odbędzie się konwencja programowa PO
• Partia przedstawi deklarację, która ma wyznaczyć kierunek działania
• Zdaniem polityka z władz PO nie należy spodziewać się politycznej "petardy"
• "Racjonalne ugrupowanie nie proponuje rewolucyjnych zmian"
• Na konwencji ma wystąpić dwóch gości specjalnych, w tym jeden zagraniczny
• Nieoficjalnie: chodzi o przedstawiciela Europejskiej Partii Ludowej
30.09.2016 | aktual.: 07.10.2016 23:19
Niedzielna konwencja programowa Platformy Obywatelskiej ma być otwarciem nowego, lepszego rozdziału w historii partii. Osiem miesięcy po objęciu władzy w PO, Grzegorzowi Schetynie w końcu udało się uporządkować wewnętrzne sprawy. Osoby, które kwestionowały jego przywództwo są już poza partią lub podporządkowały się liderowi. Do drugiej grupy można zaliczyć m.in. premier Ewę Kopacz, która podczas niedzielnej konwencji będzie przemawiać jako liderka jednego z sześciu bloków tematycznych: "Wartości", "Lepsze życie", "Obywatel i solidarność społeczna", "Polska, Europa, Świat", "Sprawne państwo bliżej ludzi" oraz "Przyszłość".
- W tej kadencji z partii mogą odejść jeszcze dwie, trzy osoby. Nie będziemy zatrzymywać na siłę kogoś, kto nie chce być w PO - mówi Wirtualnej Polsce polityk z władz partii. Wśród kandydatów do odejścia z Platformy nie wymienia się już jednak Ewy Kopacz. Z rozmów z politykami PO wynika, że była premier wykalkulowała, iż nie opłaca się jej pójść w ślady Stefana Niesiołowskiego.
- Pani premier wie, że Grzegorz Schetyna był najlepszym z kandydatów do objęcia władzy w partii. Przyszło mu rządzić w trudnym czasie, ale pokazuje, że potrafi zmienić oblicze PO. Umocniliśmy się na pozycji wicelidera sondaży i teraz musimy gonić PiS. Osiągniemy ten cel tylko pod warunkiem, że będziemy pracować w myśl hasła "wszystkie ręce na pokład". Ewa Kopacz wie, że przeciwnikiem jest PiS i dlatego chce pozostać z nami - mówi WP jeden z czołowych posłów Platformy.
W dogonieniu PiS pomocna ma być deklaracja programowa, którą partia przyjmie w niedzielę. - Wyznaczy ona kierunek, w którym będziemy podążać w najbliższym czasie. W oparciu o tę deklarację przygotujemy program na wybory samorządowe - mówi polityk z władz Platformy. Rozmówca WP tłumaczy, że nie należy spodziewać się politycznych "petard". - Racjonalne ugrupowanie nie proponuje rewolucyjnych zmian - zapewnia.
Dlatego we wspomnianej deklaracji programowej znajdą się postulaty ustrojowe zaprezentowane przez PO już kilka miesięcy wcześniej. Mowa m.in. o możliwości odwołania Prezydenta RP przez obywateli w referendum, rozdzieleniu funkcji ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego, likwidacji urzędów wojewódzkich i połączeniu ich z marszałkowskimi oraz dwukadencyjności samorządowców, z wyłączeniem prezydentów i burmistrzów miast.
Nowa Platforma Obywatelska ma być konserwatywno-liberalną partią centrową, a w kwestiach światopoglądowych liberalną. Ukłonem w kierunku elektoratu liberalnego ma być postulat legalizacji związków partnerskich oraz refundacja zabiegów metodą in vitro. Z kolei najważniejsze postulaty gospodarcze to: wiek emerytalny 67. dla kobiet i mężczyzn, obniżenie podatków oraz rozwiązanie problemu "misiewiczów". Platforma proponuje, aby kandydaci do pracy na stanowiskach kierowniczych w spółkach skarbu państwa byli wybierani w konkursach menedżerskich i nie mogli być w przeszłości związani z polityką.
PO odniesie się również do programu 500+. Platforma chce jego kontynuacji, ale proponuje, aby wprowadzić kryterium dochodowe, tak aby program trafiał tylko do najbiedniejszych rodzin i dzięki temu przysługiwał na każde dziecko.
Niedzielna konwencja programowa ma potrwać 3 godziny. Oprócz Grzegorza Schetyny i Ewy Kopacz głos mają zabrać, m.in. europoseł i były premier Jerzy Buzek, wicemarszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska, Bogdan Borusewicz czy byli ministrowie Borys Budka i Rafał Trzaskowski. Na konwencji mają wystąpić również dwie znane postacie, jedna z krajowej, a druga zagranicznej polityki. Ich nazwiska są utrzymywane w tajemnicy. Jak nieoficjalnie dowiedziała się Wirtualna Polska gościem spoza Polski ma być polityk związany z Europejską Partią Ludową.