Konfederacja nie idzie sama do wyborów. Podpisano porozumienie
Konfederacja i Bezpartyjni Samorządowcy idą razem do wyborów samorządowych. W sobotę odbyła się konwencja samorządowa, na której ogłoszono wspólny start.
- Długo dojrzewało to nasze porozumienie i długo potrwały rozmowy, zanim założyliśmy wspólny komitet wyborczy, ale nic, co dobre, nie przychodzi łatwo. Tutaj trzeba było się poznać, tutaj trzeba było przekroczyć pewne różnice i my po raz kolejny pokazaliśmy, że jesteśmy do tego zdolni - mówił jeden z liderów Konfederacji Krzysztof Bosak.
Podkreślił, że Bezpartyjni Samorządowcy "robili tę robotę polityczną, którą Konfederacja wykonywała na poziomie polityki ogólnokrajowej". - Dziś łączymy siły po to, żeby iść po władzę w konkretnych jednostkach samorządu terytorialnego. Bo żeby zrobić coś dobrego dla obywateli, my musimy mieć swoich radnych na wszystkich szczeblach i my musimy współrządzić i to jest jak najbardziej możliwe - zaznaczył Bosak.
"Konfederacja i Bezpartyjni Samorządowcy idą wspólnie do wyborów samorządowych! Połączyła nas wolność! Chcemy sami decydować czym i jak będziemy poruszać się po naszych miastach, nie chcemy wdrażania lewicowych ideologii eurokratów z Brukseli!" - dodano na oficjalnym profilu Konfederacji na portalu X.
Bosak zwrócił uwagę, że w poprzednich wyborach "występowali w tych samych debatach, ale nie przeciwko sobie". - Ja zapamiętałem wyraźnie sytuację, gdzie byliśmy w debacie na temat spraw tzw. klimatycznych, gdzie dwa głosy rozsądku, które wybrzmiewały, to były właśnie ze środowiska Bezpartyjnych Samorządowców i ze środowiska Konfederacji - mówił Bosak.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Co łączy Bezpartyjnych Samorządowców i Konfederację? Kiedyś sama się nad tym zastanawiałam. Łączy nas to, co dzieli z partiami politycznego mainstreamu: umiłowanie wolności. Przez osiem ostatnich lat PiS stłamsiło samorządy jak Herkules hydrę. PiS wzięło pod but lokalne wspólnoty. Samorządowcy stali się lokajami rządu. Włodarze musieli łasić się do posłów i ministrów, by otrzymać pokazowo symboliczny kartonowy czek na inwestycje. Hojnie nagradzano swoich, a tym z opozycji czasem rzucono ochłapy z rządowych programów - stwierdziła Katarzyna Suchańska z Bezpartyjnych Samorządowców.
Dodała także, że obecny rząd "wcale nie prezentuje się lepiej". - W pakiecie ich przedstawiciele w samorządach chcą zrealizować szaloną agendę eurokratów. Kawałek po kawałku, metodą salami będą odcinać kolejne fragmenty naszej wolności, mówiąc, że nam tę wolność przywracają - mówiła.
Źródło: WP