Trwa ładowanie...
26-05-2015 13:14

"Komsomolskaja Prawda": protegowany rusofoba Kaczyńskiego prezydentem Polski

Komentując zwycięstwo Andrzeja Dudy w niedzielnych wyborach prezydenckich, rządowa "Rossijskaja Gazieta" przewiduje, że "polityka zagraniczna Polski może ulec poważnej zmianie", co jednak - według niej - nie będzie dotyczyć Rosji. "Komsomolskaja Prawda" wybija w tytule: "Prezydentem Polski został protegowany rusofoba Kaczyńskiego". "Wraz z wyborem na prezydenta konserwatysty Dudy Polacy opowiedzieli się za zmianą, oczekując na ewentualny powrót na stanowisko premiera jego mentora i populisty Jarosława Kaczyńskiego" - pisze "Liberation".

"Komsomolskaja Prawda": protegowany rusofoba Kaczyńskiego prezydentem PolskiŹródło: WP, fot: Łukasz Szełemej
d41sx8d
d41sx8d

Moskiewski dziennik zauważa, że "w Europie na wynik wyborów prezydenckich w Polsce patrzy się niezbyt optymistycznie". "Nowego przywódcę Polski uważa się za eurosceptyka i przeciwnika przejścia kraju na euro. Opowiada się on za umocnieniem samodzielnej pozycji Warszawy w Unii Europejskiej przy jednoczesnym nasileniu współpracy z USA" - wyjaśnia.

"RG" informuje, że Duda opowiada się też za rozmieszczeniem w Polsce baz NATO, z którymi współdziałałaby polska armia. "Jego zdaniem Polska powinna zabiegać o członkostwo w G20 i Radzie Bezpieczeństwa ONZ" - przekazuje.

Dziennik podkreśla, że "wszystko to nie leży w wyłącznej gestii prezydenta - wymaga współpracy z rządem". "Jednak wiele wskazuje na to, że rząd, który zostanie sformowany po październikowych wyborach parlamentarnych, będzie lojalny wobec nowego przywódcy, gdyż szanse jego partii na zwycięstwo gwałtowanie wzrosły" - pisze "Rossijskaja Gazieta". Swój komentarz tytułuje: "Przebił głową sufit".

Także "Kommiersant" ocenia, że zmiana na stanowisku prezydenta Polski raczej nie spowoduje zmiany jej polityki wobec Rosji. "Jak była jednym z najostrzejszych oponentów Moskwy, tak pozostanie" - prognozuje dziennik, adresowany do elit politycznych i gospodarczych.

d41sx8d

"Jak Duda zareaguje na uchwałę o UPA?"

"Kommiersant" konstatuje, że nie jest jasne, "jak prezydent Duda, orientujący się na patriotycznie nastawiony elektorat, będzie odnosić się do takich specyficznych inicjatyw władz Ukrainy, jak heroizacja Ukraińskiej Powstańczej Armii (UPA), sprawczyni rzezi wołyńskiej w 1943 roku, której ofiarą były dziesiątki tysięcy Polaków".

"Bronisław Komorowski komentował ten temat dość powściągliwie, nie chcąc stwarzać Kijowowi dodatkowych problemów na arenie międzynarodowej. W Polsce nie wszyscy zgadzają się z takim "delikatnym podejściem". Nie zgadzał się z nim również Duda, gdy występował w charakterze kandydata na prezydenta. W jednym z przedwyborczych przemówień obiecał poruszenie tematu heroizacji UPA w dialogu z Kijowem" - pisze gazeta w komentarzu zatytułowanym "Polska otrzymała wiele obiecującego prezydenta".

Uchodząca za tubę prezydenta Władimira Putina "Komsomolskaja Prawda" wybija w tytule: "Prezydentem Polski został protegowany rusofoba Kaczyńskiego". Według tej wielkonakładowej gazety "Andrzej Duda swoją kampanię wyborczą zbudował na problemach Ukrainy i krytyce Moskwy". "Komsomolskaja Prawda" określa nowego prezydenta Polski jako "mało znanego, ale charyzmatycznego konserwatystę". "Pamiętając o stosunku braci-bliźniaków (Lecha i Jarosława Kaczyńskich) do Moskwy trudno Dudę podejrzewać o sympatię do Rosji" - zaznacza.

Natomiast "Niezawisimaja Gazieta" już w tytule ocenia, że: "Polski wybór nie daje Rosji nadziei". Ten uznawany za odzwierciedlający poglądy rosyjskiego MSZ dziennik zauważa, że "opozycyjna, prawicowo-populistyczna" partia PiS, którą reprezentuje Duda, "typologicznie i ideologicznie" jest podobna do węgierskiego ugrupowania Fidesz Viktora Orbana.

d41sx8d

"Ich programy i polityczne instynkty powinny być bliskie i zrozumiałe dla rosyjskich elit rządzących. Jednak w wypadku PiS i Dudy nie można liczyć na orbanowski pragmatyzm. Duda jest konsekwentnym stronnikiem sankcji przeciwko Rosji. Uważa je za narzędzie przymuszania Moskwy do normalnych stosunków. Co więcej, według Dudy Europie brakuje solidarności oraz twardości w kwestii ukraińskiej i rosyjskiej. Obecne władze Polski, zdaniem Dudy, długo prowadziły zbyt łagodną politykę wobec Moskwy, nie powstrzymały "putinowskiej agresji" i pośrednio odpowiadają z ukraiński kryzys" - wskazuje "NG".

Dziennik zwraca uwagę, że "za plecami Andrzeja Dudy stoi Jarosław Kaczyński, który będąc u władzy nie wyróżniał się pragmatyzmem w stosunku do Rosji". Oceniając, że PiS jest faworytem październikowych wyborów parlamentarnych, "Niezawisimaja Gazieta" konstatuje, że "Naiwnie jest oczekiwać, że nowy gabinet ministrów będzie prorosyjski".

Z kolei "Wiedomosti" wybijają, że "z nowym prezydentem Polska może przeorientować się na USA i aktywniej poprzeć Ukrainę". Dziennik cytuje politologa Maksima Samorukowa, którego zdaniem polityka zagraniczna Andrzeja Dudy "może być podobna do kursu Lecha Kaczyńskiego, który zawsze bezpośrednio kontaktował się z Waszyngtonem i próbował zebrać w Europie krąg krajów bardziej krytycznie nastawionych do Moskwy".

d41sx8d

"Wielka niewiadoma w cieniu braci Kaczyńskich"

Andrzej Duda, wielka niewiadoma w cieniu braci Kaczyńskich - tytułuje komentarz o wynikach wyborów w Polsce francuski dziennik "Le Monde". Ocenia, że wygraną Duda zawdzięcza m.in. prowadzonej w stylu amerykańskim kampanii wypełnionej spotkaniami z ludźmi.

"Le Monde" komentuje, że kariera polityczna Dudy była "do tej pory bardzo dyskretna", co wyjaśnia dlaczego nie był uważany za faworyta w wyborczym pojedynku z urzędującym prezydentem Bronisławem Komorowskim.

Duda prowadził jednak kampanię amerykańską, jeżdżąc autobusem po kraju i spotykając się z ludźmi, "podczas gdy prezydent pozostał w pałacu" - czytamy w artykule.

d41sx8d

"Duda z powodzeniem wybił się w czasie kampanii, dając nową twarz Prawu i Sprawiedliwości, podczas gdy wizerunek (Jarosława) Kaczyńskiego nadal pozostaje zniechęcający dla grupy Polaków" - zauważa francuska gazeta, odnotowując, że "w trakcie całej kampanii Kaczyński pozostał w cieniu".

"Polacy byli także zmęczeni wiecznym sporem między Jarosławem Kaczyńskim a byłym premierem z Platformy Obywatelskiej Donaldem Tuskiem, obecnie przewodniczącym Rady Europejskiej" - uważa "Le Monde".

Gazeta zauważa także, że Duda, który "rozpoczął studia w 1991 roku, jest pierwszym szefem państwa, który nie był bezpośrednio zaangażowany w wydarzenia lat 80. i walkę z sowiecką kontrolą".

d41sx8d

Francuski dziennik pisze również, że jednym z punktów przewodnich kampanii Andrzeja Dudy była walka z zagranicznymi przedsiębiorstwami, które nie płacą podatków. "Na celowniku znalazły się wielkie sieci handlowe, głównie francuskie. Są one także oskarżane o tworzenie konkurencji dla małego handlu" - zwraca uwagę "Le Monde".

Gazeta komentuje ponadto, że niektóre zapowiedzi Dudy "przypominają program ultrakonserwatysty Viktora Orbana na Węgrzech", jak obietnica rozprawy z zagranicznymi bankami w Polsce.

"Polacy opowiedzieli się za zmianą. Możliwa blokada in vitro"

Wraz z wyborem na prezydenta młodego konserwatysty Andrzeja Dudy Polacy opowiedzieli się za zmianą, oczekując na jesienne wybory parlamentarne i ewentualny powrót na stanowisko premiera jego mentora i populisty Jarosława Kaczyńskiego - pisze "Liberation".

d41sx8d

W zamieszczonym w poniedziałek wieczorem na stronie internetowej artykule lewicowy dziennik francuski wskazuje, że "Duda, którego zwycięstwo od razu uznał odchodzący prezydent Bronisław Komorowski (...), rozpocznie okres delikatnej koabitacji z rządem jego liberalnych adwersarzy pod przywództwem Ewy Kopacz".

"Liberation" zwraca uwagę, że w Polsce kompetencje prezydenta są ograniczone i to rząd sprawuje realną władzę.

Tradycyjnie jednak - jak zastrzega gazeta - prezydent ma prerogatywy w sferze obronności i polityki zagranicznej. "Sądząc po deklaracjach, Duda mógłby walczyć o rozmieszczenie baz amerykańskich w Polsce i bardziej energiczne wsparcie dla Ukrainy" - pisze dziennik, przytaczając słowa wiceszefa Parlamentu Europejskiego Ryszarda Czarneckiego, który nadmienił, że celem pierwszej zagranicznej wizyty nowego prezydenta będzie Bruksela, a drugim Kijów.

Gazeta zwraca również uwagę na gratulacje złożone prezydentowi elektowi przez prezydenta Rosji Władimira Putina, który "nie czekał nawet na oficjalne wyniki niedzielnego głosowania". Putin wezwał do przywrócenia "konstruktywnych relacji", podczas gdy stosunki między Moskwą i Warszawą - jak pisze "Liberation" - są najgorsze od ponad roku, czyli od początku konfliktu ukraińskiego.

W polityce wewnętrznej Duda może zechcieć zablokować projekt ustawy w sprawie in vitro, przeciwko której opowiada się Kościół katolicki - odnotowuje lewicowy dziennik dodając, że tuż po wygranej nowy prezydent udał się z podziękowaniami do sanktuarium na Jasnej Górze.

Ale "to gospodarka może okazać się dla niego najbardziej grząskim terenem" - ocenia "Liberation" przypominając, że podczas kampanii wyborczej Duda obiecał obniżenie wieku emerytalnego z 67 do 65 lat, ulgi podatkowe dla najmniej zarabiających oraz opodatkowanie sieci hipermarketów i banków.

Do chęci obniżenia przez Dudę wieku emerytalnego i zmniejszenia podatków dla najbiedniejszych odnosi się również katolicki dziennik "La Croix", zwracając uwagę, że zmiany w tych sferach należą do kompetencji parlamentu i rządu. Gazeta odnotowuje, że "43-letni prawnik, członek konserwatywnej i eurosceptycznej partii byłego premiera Jarosława Kaczyńskiego chce prezentować się jako polityk jednoczący (naród)". W polityce zagranicznej opowiada się za wzmocnieniem relacji z NATO - dodaje "La Croix".

d41sx8d
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d41sx8d
Więcej tematów