Komorowski o powrocie Tuska do Polski. "Byłoby szkoda"

- Donald Tusk jest rzadkim typem polityka, który zyskał sobie na tyle mocną pozycję na arenie międzynarodowej, że trochę byłoby go szkoda na ten kociołek krajowy - mówił były prezydent Bronisław Komorowski w RMF FM.

- On pewnie będzie kalkulował, patrząc na sondaże. Jest sporo młodszy ode mnie - niewątpliwie myśli o kontynuowaniu kariery. To będą albo instytucje europejskie czy międzynarodowe, albo powrót na scenę polską - dodał.

Były prezydent komentował także kwestię ostatnich odejść z Platformy Obywatelskiej. Zdaniem byłego prezydenta jest to normalne zjawisko, choć niewątpliwie świadczące o konfliktach wewnętrznych, albo o wątpliwościach natury programowej czy ideowej. - Zawsze żal kolegów i koleżanek - stwierdził Bronisław Komorowski.

- Ja już nie jestem członkiem Platformy od 2010 roku. W dalszym ciągu przyglądam się temu środowisku, trzymam kciuki za to środowisko. Trochę się niepokoję, aczkolwiek w moim długim dosyć życiu politycznym też był taki moment, że odchodziłem od mojej partii, z którą byłem związany - przyznał, nawiązując do rozstania z Unią Wolności i założenia Stronnictwa Konserwatywno-Ludowego.

Bronisław Komorowski jest przekonany, że Platforma Obywatelska, ruch Szymona Hołowni, Lewica i PSL razem będą miały większość w przyszłym parlamencie i to one będą tworzyły rząd, a nie Prawo i Sprawiedliwość.

- W moim przekonaniu jedyna możliwa sytuacja, która by stworzyła jakiegoś lidera opozycji, to jest lider zbiorowy. To efekt ewentualnego - według mnie bardzo potrzebnego - porozumienia między siłami politycznymi, które wchodzą do parlamentu - stwierdził Komorowski.

Źródło: RMF FM

Zobacz także: PiS. Politolog o losach Dworczyka. "Kandydat na następcę Kaczyńskiego"