Trwa ładowanie...

Komorowski namawia do zlekceważenia pomysłu obecnego prezydenta. "Duda dużo ryzykuje"

- Namawiam do zlekceważenia pomysłu referendalnego prezydenta. Andrzej Duda dużo ryzykuje. Jeśli nie ma zaangażowania sceny politycznej poza urzędem prezydenckim, to jest to pomysł, w który sami autorzy nie wierzą – mówi były prezydent Bronisław Komorowski. Zdradził też, jakie ma plany na swoją polityczną przyszłość.

Komorowski namawia do zlekceważenia pomysłu obecnego prezydenta. "Duda dużo ryzykuje"Źródło: WP.PL, fot: WP
d2qkuky
d2qkuky

Zdaniem Komorowskiego Andrzej Duda "nie ma wiarygodności konstytucyjnej, nie zrealizował się w roli strażnika konstytucji, bo sam ją łamał”. - Jeśli chcę mieć przekonanie, że jestem serio traktowany, to muszę rozważyć to, czy jest wiarygodny ten, kto zwraca się do mnie z pytaniem – komentuje Komorowski. Wspomina także swoje referendum z 2015 roku. - To był błąd polityczny, ale wydawało mi się, że przynajmniej jedna partia polityczna będzie głęboko zaangażowana w namawianie obywateli do pójścia do głosowania ws. JOW-ów – Kukiz’15. Kompletnie nie była – mówi gość Radia ZET.

"Niech mnie namawiają dalej"

Pytany przez Konrada Piaseckiego o to, czy ma apetyt na start w wyborach do Parlamentu Europejskiego, były prezydent odpowiada: "Trochę się temu dziwię, ale jest coraz więcej namawiających” i dodaje: "Na razie absolutnie nie mam żadnych tego typu planów, ale skoro mnie namawiają, to bardzo poważnie to rozważę”. - Niech mnie namawiają dalej, jest mi bardzo miło – komentuje Bronisław Komorowski. Podkreśla, że w tym momencie nie chcę deklarować się ani na tak ani na nie, bo "nie widzi powodu, żeby zarzekać się, że na pewno nie”. - Historia się toczy, mogą pojawić się różne okoliczności, których dziś nie ma – mówi Komorowski.

Pytany o to, czy odnalazłby się na jednej liście do PE z ludźmi, którzy w czasach PRL byli po drugiej stronie barykady, gość Radia ZET odpowiada: „Jan Paweł II mówił, że nie można być zakładnikiem historii, historię trzeba przeżywać i o niej pamiętać”. - Ja nie jestem niewolnikiem historii. Dziś w Polsce istnieją zupełnie inne podziały – dodaje były prezydent. Na wspólnej liście z Millerem i Cimoszewiczem? - Ja wolę sprawdzonych demokratów, którzy mają fragment lewicowego życiorysu, PRL-owskiego nawet, od postaci takich, jak pan Piotrowicz, który był prokuratorem w PRL-u, czy jak sędzia Kryże. Wolę demokratów z przeszłością lewicową niż hipokrytów – tłumaczy gość Radia ZET. Komorowski zaznacza, że jest zwolennikiem jak najdalej idącego porozumienia szeroko pojmowanego obozu opozycji demokratycznej. Jego zdaniem brakuje w Polsce siły politycznej, która przypomni, że „w strategicznym interesie narodowym Polski i Polaków leży to, żebyśmy byli aktywnym uczestnikiem pogłębiania procesu integracji europejskiej i żebyśmy dążyli do odzyskania pozycji jednego z liderów postępu integracji europejskiej”.

Apel byłych prezydentów

Bronisław Komorowski był również pytany o apel byłych prezydentów, którzy wzywają Unię Europejską na pomoc. - Dla mnie ważne jest, aby KE i inne instytucje działały w interesie polskiej demokracji. Jak? Wywierając presję na polski rząd – mówi były prezydent. Dodaje, że apel ten kierowany jest zarówno do instytucji europejskich, jak i do polskiego rządu, by ten się „opamiętał”. - Chodzi o to, żeby do sankcji nie doszło, żeby rząd PiS wycofał się z błędnej, głupiej, szkodliwej polityki niszczenia niezależności Sądu Najwyższego – tłumaczy Komorowski. Jego zdaniem najbliższe dni należy wykorzystać na „presję polskiej opinii publicznej, presję instytucji europejskich, presję środowisk sędziowskich, bo czasu jest strasznie mało”. - Potem będziemy zastanawiali się nad tym, jak Polska zostanie ukarana i jakie straty poniesie – uważa gość Radia ZET.

d2qkuky

Trzaskowski porównywany do Komorowskiego? Były prezydent odpowiada, że w każdej kampanii wyborczej sprawą zasadniczej wagi jest mobilizacja zaplecza politycznego. - Ja rzeczywiście doświadczyłem braku mobilizacji tego zaplecza – wspomina Bronisław Komorowski. Podkreśla, że "bardzo dobrze, gdyby pan Rafał Trzaskowski wyciągał wnioski z kampanii na prezydenta kraju”. - Życzę mu, żeby zmobilizował swoje zaplecze, bo życzę mu sukcesu – mówi gość Konrada Piaseckiego.

Zobacz także: "Kto nami rządzi?". Paweł Mucha broni pomysłu Andrzeja Dudy

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

d2qkuky
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2qkuky
Więcej tematów