Kilkadziesiąt tysięcy złotych stracił 84-latek, któremu udający funkcjonariusza CBŚP mężczyzna wmówił, że chce ochronić jego oszczędności. Oszuści telefonicznie skontaktowali się z mężczyzną i powiedzieli mu, że dowodzą akcją zatrzymania groźnych przestępców. Ich celem miał być właśnie 84-latek. Złodzieje przekonali starszego mężczyznę, że, jeśli nie chce stracić majątku, musi oddać oszczędności rzekomym funkcjonariuszom.
- Fałszywy funkcjonariusz dokładnie poinstruował mężczyznę, jak należy zabezpieczyć pieniądze. 84-latek miał je włożyć do reklamówki. Pół godziny po rozmowie pojawił się drugi mężczyzna, który odebrał pieniądze w kwocie około 30 tysięcy złotych - opisuje rzecznik sądeckiej policji, Justyna Basiaga, w rozmowie z Radiem Kraków.
W ten sam sposób próbowano oszukać 78-letnią mieszkankę Nowego Sącza. Kobieta musiała jednak najpierw wybrać pieniądze z banku. Pracownik placówki wykazał się jednak czujnością i ostrzegł klientkę, dlatego plan oszustów się nie powiódł.
Ofiarami oszustw "na policjanta" najczęściej padają osoby starsze i samotne.
