ŚwiatKolejne izraelskie naloty na Strefę Gazy - zginęło sześciu Palestyńczyków

Kolejne izraelskie naloty na Strefę Gazy - zginęło sześciu Palestyńczyków

Izraelskie lotnictwo przeprowadziło w nocy z piątku na sobotę kolejne dwa naloty na cele w Strefie Gazy. Jak poinformowały palestyńskie służby medyczne, w wyniku tych ataków zginęło sześć osób.

Kolejne izraelskie naloty na Strefę Gazy - zginęło sześciu Palestyńczyków
Źródło zdjęć: © PAP/EPA | MOHAMMED SABER

Do 114 wzrosła zatem liczba ofiar izraelskich nalotów na Strefę Gazy. Jest też pierwsza ofiara palestyńskich ostrzałów Izraela - to starsza kobieta, która doznała ataku serca w czasie ucieczki do schronu w Hajfie.

Od wtorku izraelska armia w ramach operacji "Obronny Brzeg" dokonuje nalotów na cele Hamasu w Gazie, a bojownicy z Hamasu odpowiadają ostrzałem Izraela. Świat apeluje o pokój, ale zawieszenie broni wydaje się mało prawdopodobne. Izrael szykuje się do lądowej ofensywy w Gazie.

Od początku operacji izraelska armia dokonała już 1100 nalotów na Gazę. W wielu miejscach w Gazie widać ruiny i zgliszcza, a 3,5 tysiąca osób, które opuściły domy, mieszkają u swoich krewnych. Liczba rannych w Gazie przekracza 600 osób, a miejscowym szpitalom brakuje leków i prądu.

Palestyńskie rakiety spadały z kolei na Tel Awiw, Hajfę, Beer Szewę i Aszkelon. Izrael szacuje, że od początku operacji Hamas odpalił pół tysiąca rakiet. Jedna czwarta z nich została przechwycona przez system "Żelazna Kopuła", a większość spadała w terenie niezabudowanym. Mieszkańcy wielu miast kilkakrotnie chowali się w schronach. Islamiści z Hamasu zaatakowali też międzynarodowe lotnisko Ben Guriona pod Tel Awiwem i ostrzegli przewoźników, by tam nie latali. Rano w stronę lotniska wystrzelono trzy rakiety, ale zostały one przechwycone przez "Żelazną Kopułę". Na samym lotnisku na wszelki wypadek otwarto schrony.

Mnoży się krytyka pod adresem władz Izraela za śmierć cywilów w Gazie. ONZ szacuje, że 88 spośród 114 ofiar to właśnie cywile, w tym dzieci. Wysoka Komisarz Praw Człowieka ONZ uważa, że Izrael może w ten sposób łamać międzynarodowe prawo humanitarne. Izraelskie władze tłumaczą, że robią wszystko, by chronić palestyńską ludność. Podkreślają, że przed każdym atakiem ostrzegają ludność cywilną. Zarzucają też Hamasowi, że ten używa mieszkańców Gazy jako żywych tarcz.

ONZ twierdzi, że ponad 600 palestyńskich dzieci w Gazie potrzebuje natychmiastowej pomocy psychologicznej. Według Narodów Zjednoczonych, naloty zniszczyły ponad pół tysiąca budynków w Gazie, w tym szpitale. Z kolei po stronie izraelskiej ostrzały Hamasu bezpośrednio zagrażają czterem milionom osób. W wyniku ostrzału zostało dotąd około 140 mieszkańców Izraela.

Świat wzywa do pokoju, jednak premier Benjamin Netanjahu oświadczył, że Izrael nie ugnie się i planuje lądową operację w Gazie, by zniszczyć infrastruktury Hamasu. Zmobilizowano już około 200 tysięcy rezerwistów. Przedstawiciele Hamasu zapowiadają z kolei, że będą walczyć "do zwycięstwa", niezależnie od liczby palestyńskich ofiar.

Rzecznik izraelskiej armii poinformował na Twitterze, że w piątek wieczorem Hamas ostrzeliwał terytorium Izraela. Odgłosy wybuchów słychać było w okolicach Tel Awiwu. Według rzecznika, co najmniej dwie rakiety odpalone ze Strefy Gazy zostały przechwycone przez izraelski system obrony przeciwrakietowej.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)