ŚwiatKlich: przyjęcie Gruzji i Ukrainy do NATO uspokoi Rosję

Klich: przyjęcie Gruzji i Ukrainy do NATO uspokoi Rosję

NATO powinno stać na gruncie deklaracji
bukareszteńskiej z kwietnia tego roku i przyspieszyć proces
przyjmowania Gruzji i Ukrainy. Zaniechanie działań zachęci Rosję
do dalszej agresywnej polityki, takiej jak ta na Kaukazie - uważa
minister obrony narodowej Bogusław Klich.

18.09.2008 | aktual.: 18.09.2008 20:19

Szef MON uczestniczy w Londynie w spotkaniu szefów resortów obrony państw NATO, na którym obecny jest m.in. sekretarz obrony USA Robert Gates. Na rozpoczynającym się wieczorem spotkaniu omówione zostaną wydarzenia w Gruzji, stosunki z Rosją oraz implikacje konfliktu na Kaukazie dla koncepcji strategicznej NATO, planowania obronnego i planów operacyjnych.

Na pytanie o czwartkową wypowiedź dyrektora Międzynarodowego Instytutu Studiów Strategicznych (IISS) Johna Chipmana, który ocenił, że przyjęcie obu krajów do NATO byłoby strategicznym błędem, minister Klich odparł, że NATO powinno dotrzymać ducha i litery deklaracji z Bukaresztu.

Deklaracja z Bukaresztu do czegoś zobowiązuje. Mowa w niej o tym, że Gruzja i Ukraina zostaną w przyszłości członkami Sojuszu. Jeżeli teraz nie przyspieszymy działań w tym zakresie, to damy zielone światło dla Rosji do powtórzenia na Ukrainie tego, co zrobiła w Gruzji - wskazał.

Szef MON nie podziela też stwierdzenia Chipmana, że to Gruzja wywołała konflikt z Rosją wbrew stanowisku Waszyngtonu. Jak zauważył, "nie jest to międzynarodowo stwierdzone", a działania Rosji widać po negatywnych skutkach: wkroczeniu na terytorium Gruzji oraz uznaniu suwerenności Osetii Płd. i Abchazji.

Klich zdystansował się też od twierdzenia, że ewentualne przyjęcie Ukrainy do NATO mogłoby wywołać rozpad tego kraju. Mam w pamięci słowa Władimira Putina, który mówił o takiej perspektywie w Bukareszcie, ale NATO jest sojuszem obronnym, a rolą takich sojuszy jest przeciwdziałać takim scenariuszom, a nie godzić się na nie - powiedział.

W czwartek minister Klich odwiedził w Londynie siedzibę najstarszej polskiej gazety, ukazującego się od ponad 60 lat "Dziennika Polskiego" oraz Instytut i Muzeum im. gen. Władysława Sikorskiego. W ambasadzie RP wręczył Odznakę Honorową i Medal Pamiątkowy Kustosza Tradycji, Chwały i Sławy Oręża Polskiego ostatniemu prezydentowi RP na uchodźstwie Ryszardowi Kaczorowskiemu.

Nominację generalską wraz z pamiątkową szablą z rąk ministra otrzymał 94-letni działacz emigracyjny Mieczysław Wałęga, oficer służby czynnej WP, oficer wywiadu AK inspektoratu Rzeszów, członek WiN, oficer II Korpusu PSZ we Włoszech.

Jednym z największych sukcesów rzeszowskiej AK było rozpracowanie niemieckich doświadczeń z bronią rakietową V, prowadzonych od jesieni 1943 r. na poligonie Blizna-Pustków.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)