Wbrew wcześniejszym zapowiedziom, Komisja nie pozwie Polski do Trybunału w tym tygodniu. Ewentualny wniosek pozywający Polskę ma być wysłany w późniejszym terminie. Stanie się tak, jeśli Polska nie przedstawi Komisji Europejskiej alternatywnych projektów obwodnicy Augustowa.
Minister środowiska Jan Szyszko powiedział, że konsekwencje i koszty ewentualnego wstrzymania budowy poniesie strona, która przegra sprawę przed Trybunałem, czyli Komisja Europejska. Jan Szyszko uważa, że Trybunał sprawiedliwości w tej sprawie przyzna rację Polsce.
Komisja Europejska od początku sprzeciwia się budowie obwodnicy Augustowa przez Dolinę Rospudy argumentując, że są to tereny cenne przyrodniczo. Jeśli KE zdecyduje o skierowaniu sprawy do Trybunału Sprawiedliwości, a ten przyzna jej rację, to może nam grozić wielomilionowa kara. Może ona wynieść od kilkunastu do 20 milionów euro.