Kazimierz Marcinkiewicz: Platforma Obywatelska pogrąża się w upadku
- Wybory samorządowe wygra PiS. Porażka PO będzie bolesna, ale zasłużona. Partia Tuska straciła wiarygodność. Polacy nie są w stanie wymienić nazwisk ministrów - mówi "Polsce The Times" Kazimierz Marcinkiewicz.
Gazeta zwraca m.in. uwagę na fatalne dla PO skutki afery taśmowej. Chodzi o pogorszenie się wizerunku Platformy, co ma swoje przełożenie w pogarszających się dla partii Tuska wynikach sondażowych. "Czy to oznacza, że wybory samorządowe wygra PiS" - zastanawia się "Polska". - Od mniej więcej roku mówię o tym, że wybory samorządowe wygra PiS. Jestem co do tego absolutnie przekonany. Ta porażka dla PO będzie bardzo bolesna. Ale zasłużona - odpowiada Marcinkiewicz.
W ocenie byłego premiera, jeśli nic nowego nie wydarzy się w PO, to wybory samorządowe rozpoczną czarną serię dla partii Tuska. - Co prawda - podkreśla Marcinkiewicz - Bronisław Komorowski najpewniej wygra wybory prezydenckie w pierwszej turze. Jednak wybory parlamentarne za rok ponownie ma dużą możliwość wygrać PiS.
Marcinkiewicz zaznacza, że PiS nie ma możliwości wygrania samodzielnej większości. - Bo nawet SLD, który jak do tej pory najsilniej wygrał wybory w 2001 r., zdobywając prawie 50 proc. głosów, także nie miał większości parlamentarnej. PiS na pewno nie zdobędzie 50 proc. poparcia - mówi były premier.
Jednocześnie podkreśla, że wbrew pozorom PiS nie rośnie liczba Polaków, którzy chcą na tę partię głosować. Rośnie procent Polaków, którzy nie pójdą na wybory.
- Ale grupa Polaków popierających PiS popiera go ślepo. To znaczy nieważne są poglądy Jarosława Kaczyńskiego. Nieważne, co on mówi i robi. Polacy ufają mu i chcą, aby doszedł do władzy. W przypadku byle jakiej, urlopowej pracy Donalda Tuska dojście do rządu PiS jest możliwe - puentuje Marcinkiewicz.
Źródło: Polska The Times