ŚwiatKanclerz Schroeder widzi szanse na kompromis ws. konstytucji UE

Kanclerz Schroeder widzi szanse na kompromis ws. konstytucji UE

Kanclerz Niemiec Gerhard Schroeder zasugerował po raz pierwszy możliwość osiągnięcia kompromisu w kwestii europejskiej konstytucji.

Kanclerz Schroeder widzi szanse na kompromis ws. konstytucji UE
Źródło zdjęć: © AFP

09.03.2004 | aktual.: 09.03.2004 16:41

Po spotkaniu w Berlinie z prezydentem Austrii Thomasem Klestilem Schroeder powiedział, że obaj dostrzegają "pewne szanse" na uchwalenie konstytucji jeszcze w czasie przewodnictwa Irlandii do końca czerwca br.

Kanclerz zastrzegł, że Niemcy nie odejdą od zasady podwójnej większości przy podejmowaniu decyzji w Radzie UE. Berlin jest jednak "otwarty" na propozycje Irlandii, które opierają się na tej zasadzie i posuwają naprzód dyskusję - dodał.

Klestil wypowiedział się z większą ostrożnością co do możliwości szybkiego kompromisu. Prezydent Austrii powiedział, powołując się na swoje rozmowy z "polskimi kolegami", że stanowiska w kwestii ważenia głosów nie uległy zmianie.

Gotowość Niemiec do poszukiwania nowych możliwości kompromisu potwierdzili we wtorek w Strasburgu niemieccy eurodeputowani, Elmar Brok i Klaus Haensch. Kompromisowa formuła miałaby opierać się na obniżeniu z 60 do 55 proc. progu liczby ludności i równoczesnym podniesieniu z 50 do 55 proc. progu liczby krajów przy podejmowaniu decyzji w Radzie UE.

"Berlin zmierza we właściwym kierunku, proponując uczynienie czegoś z korzyścią dla małych (krajów UE)" - ocenił deputowany CDU do Parlamentu Europejskiego w Strasburgu Elmar Brok, cytowany przez agencję dpa. Ocenę Broka potwierdził eurodeputowany SPD Klaus Haensch. "Na horyzoncie ukazało się światełko, które świeci z Zachodu" - powiedział.

Schroeder odmówił skomentowania tych doniesień. "Nie znam jeszcze tej propozycji" - powiedział. Dodał, że zajmie stanowisko dopiero wtedy, gdy taką propozycję złoży w imieniu Unii Irlandia.

Pierwszą informację o gotowości niemieckiego rządu do kompromisu w kluczowej kwestii dochodzenia do większości w Radzie Ministrów podał w niedzielę dziennik "Frankfurter Allgemeine Sonntagszeitung". _ "Byłaby to zasadnicza zmiana kursu"_ - ocenia gazeta. Obniżenie progu 60% ludności UE przy równoczesnym podwyższeniu progu 50% dotyczącego liczby krajów ułatwiłoby, zdaniem Berlina, zgodę Polski na przyjęcie konstytucji - twierdzi "FAS".

Rzecznik rządu Bela Anda nie udzielił jednoznacznej odpowiedzi na pytanie PAP, czy niemiecki rząd zamierza przedstawić nową propozycję w spornej kwestii ważenia głosów. Anda uznał w poniedziałek, że przedwczesne publiczne zajmowanie stanowiska wobec ewentualnej propozycji byłoby "niewłaściwe".

Niemcy i Francja stanowczo popierają projekt konstytucji zakładający, że unijne ustawy są przyjmowane, jeśli opowie się za nimi połowa krajów członkowskich, reprezentujących 60% ludności Wspólnoty. Takie rozwiązanie jest szczególnie korzystne dla Niemiec, które są najludniejszym krajem UE (82 mln).

Polska i Hiszpania bronią natomiast traktatu z Nicei, który daje im w Radzie UE niemal równe wpływy co Niemcom i Francji. W Nicei przyznano Warszawie i Madrytowi po 27 głosów, niemal tyle samo co Berlinowi i Paryżowi (29).

Zdaniem Broka i Haenscha, zmiana wysokości progów oznaczałaby, że do osiągnięcia większości w Radzie UE potrzeba byłoby jednego kraju więcej, natomiast możliwość blokowania przez duże kraje uległaby ograniczeniu. W wyniku tej zmiany Niemcy, Francja i Wielka Brytania nie dysponowałyby w Radzie UE wystarczającą do blokowania decyzji liczbą głosów.

Propozycja nie jest jeszcze ostatecznym kompromisem - zastrzegli niemieccy deputowani. Nie ma jeszcze reakcji z Warszawy. Wynik zależy też od oceny Irlandii sprawującej w tym półroczu przewodnictwo w Unii. Irlandia może przedstawić propozycję na szczycie UE w końcu marca w Brukseli i zwołać jeszcze przed poszerzeniem Unii 1 maja 2004 r. nadzwyczajny szczyt.

Spór o system głosowania uniemożliwił przyjęcie konstytucji na szczycie UE w Brukseli w połowie grudnia 2003 r. Kraje Unii poszukują obecnie kompromisu, który pozwoliłby na uchwalenie konstytucji przed czerwcowymi wyborami do Parlamentu Europejskiego.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)