Kajetan Poznański ukrywa się w Bieszczadach?

Kajetan Poznański, podejrzany o zamordowanie 30-letniej kobiety na warszawskiej Woli, wciąż jest poszukiwany. Z informacji portalu supernowości 24.pl wynika, że być może wcale nie wyjechał za granicę lecz ukrywa się w Bieszczadach.

Jak dowiedział się nieoficjalnie portal Kajetan Poznański mógł mieszkać w szkolnym schronisku w Wetlinie. Sprawą zainteresowali się policjanci, którzy pojawili się w jednym ze sklepów spożywczych w tej miejscowości. Pokazywali zdjęcia Kajetana Poznańskiego i wypytywali o mężczyznę, który kilkukrotnie pojawił się w sklepie w towarzystwie młodej kobiety.

Mężczyzna miał zwracać się do swojej towarzyszki po hiszpańsku lub włosku, z obsługą sklepu porozumiewał się jednak po polsku.

- Żadne łamanie języka. Mówił poprawną polszczyzną. Miał oliwkową cerę, podobnie jak ten poszukiwany i był bardzo do niego podobny - mówi informator portalu supernowosci24.pl.

To nie jest jedyny trop, jaki sprawdzają policjanci. Poznańskiego funkcjonariusze poszukiwali również w Poznaniu, gdzie wciąż jest zameldowany a także - jak informuje TVN24- w ośrodkach agroturystycznych niedaleko stolicy Wielkopolski.

27-letni bibliotekarz jest podejrzany o zabójstwo młodej kobiety, do którego doszło na początku lutego w Warszawie. W jednym z mieszkań na Żoliborzu wezwani do pożaru strażacy znaleźli w nadpalonym worku ciało młodej kobiety. Było okaleczone, bez głowy. Głowę odnaleziono później w plecaku, w tym samym mieszkaniu. Z ustaleń prokuratury wynika, że mężczyzna zabił Katarzynę J. w mieszkaniu na Woli, a następnie przewiózł jej ciało do wynajmowanego przez siebie mieszkania na Żoliborzu.

Kajetan Poznański ma około 180-185 cm wzrostu, ciemną karnację oraz szczupłą sylwetkę; możliwe, że nosi okulary.

Funkcjonariusze apelują do wszystkich osób, które mają informację o miejscu pobytu poszukiwanego lub widziały go, o kontakt. Można dzwonić pod numery (22) 603-65-59, (22) 603-63-52 oraz 997 i 112. Można też kontaktować się z najbliższą jednostką policji.

Za mężczyzną wystawiono już tzw. czerwoną notę Interpolu, która jest informacją dla policji w 190 krajach, że poszukiwany jest bardzo niebezpiecznym przestępcą. Niezależnie od tego, mężczyzna od poniedziałku jest poszukiwany na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania (ENA). W jego ujęciu polskiej policji ma także pomagać FBI.