Trwa ładowanie...

Kadyrow grozi Polsce: "Rosja zapuka do waszych drzwi"

Czeczeński przywódca Ramzan Kadyrow zapowiedział, że ukraiński atak drona na Moskwę będzie pomszczony w strefie specjalnej operacji Kremla. Wpisem w mediach społecznościowych zaapelował też o ogłoszenie stanu wojennego w Rosji, aby "zmieść" ukraińskie wojsko. Pogroził też Polsce, ostrzegając, że nie będzie się miała czym bronić, gdy "Rosja zapuka do drzwi".

Przywódca czeczeński Ramzan Kadyrow i prezydent Rosji Władimir PutinPrzywódca czeczeński Ramzan Kadyrow i prezydent Rosji Władimir PutinŹródło: Wikimedia Commons
d35fx62
d35fx62

Wiele informacji, które podają rosyjskie media państwowe czy kremlowscy oficjele, prawdopodobnie nie jest prawdziwych. Takie doniesienia mogą być elementem wojny informacyjnej ze strony Federacji Rosyjskiej.

Według Kadyrowa za atakiem dronów przeprowadzonym we wtorek 30 maja rano stoi Ukraina, a samo to wydarzenie "nie ma żadnego taktycznego, strategicznego, a nawet psychologicznego sensu". W swoim pełnym gniewu wpisu po raz kolejny wezwał do ostatecznego rozprawienia się z "terrorystami w Ukrainie".

Czeczeńskie przywódca pogroził też Europie, która powinna się zastanowić, "kogo sponsoruje" i komu dostarcza broń. "To wróci, gdy Rosja zapuka do drzwi, na przykład, Niemiec lub Polski. I nie będzie czym odpowiedzieć - całe uzbrojenie zostało wydane na Ukrainę" - przestrzegł.

d35fx62

Kadyrow oburzony atakiem na Moskwę

"To próba zwrócenia na siebie uwagi i zdobycia punktów informacyjnych po wielkich porażkach na ziemi. Ulubioną metodą terrorystów jest tchórzliwe opuszczanie pozycji i unikanie otwartej, uczciwej walki, aby siedząc gdzieś w ciepłym miejscu, w kwaterze głównej, wydawać rozkazy atakowania obiektów oddalonych od infrastruktury wojskowej i głośno ogłaszać swoje zwycięskie akcje" - napisał Kadyrow na swoim kanale Telegram.

Sojusznik Putina grzmi, że ukraińskie władze stosują "metody terrorystyczne" zaznaczajć przy tym, że jedyną drogą do sukcesu Kremla jest pełna mobilizacja. "Dla mnie tak konieczne jest ogłoszenie stanu wojennego w Rosji, użycie wszystkich środków bojowych przeznaczonych do tego celu, aby natychmiast zmieść całą tę komórkę terrorystyczną, bez uciekania się do sformułowania ‚wojsko ukraińskie’. Na Ukrainie nie ma wojskowych i polityków, są tylko terroryści" - napisał.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Przeżył atak Rosjan. Dramatyczny moment akcji ratunkowej

Wyjaśnił, że dowody na działalność terrorystyczną Kijowa są ewidentne. Zachęcił rosyjskie władze do ataków na przeciwnika, aż "pozostanie mokre miejsce". Dodał, że "sataniści" odnosili w Czeczenii podobne zwycięstwa, aż nie zostali "zdeszatanizowani".

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d35fx62
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Wyłączono komentarze

Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.

Paweł Kapusta - Redaktor naczelny WP
Paweł KapustaRedaktor Naczelny WP
d35fx62
Więcej tematów