Joanna Scheuring-Wielgus o „Klątwie”: teatr to świat fikcyjny, radio - realny
W czwartek na antenie RMF FM posłanka Nowoczesnej Joanna Scheuring-Wielgus mówiła o spektaklu „Klątwa” w reżyserii Olivera Frljicia wystawianym w Teatrze Powszechnym. Podkreśliła, że jej zdaniem to sztuka, która przedstawia świat fikcyjny, dlatego nie widzi w niej nic złego.
23.02.2017 | aktual.: 23.02.2017 08:41
- Każdy ma prawo do swojej własnej oceny spektaklu, na którym był – zaznaczyła Scheuring-Wielgus. Podkreśliła, że w teatrze pokazywany jest „świat fikcyjny”. Nie wycofała się z tych słów również po tym, jak dziennikarz Robert Mazurek zwrócił uwagę, że na scenie padły realne nazwiska m.in. Jarosława Kaczyńskiego, lidera PiS.
Dziennikarz przypomniał też Scheuring-Wielgus, że powołała Zespół ds. Przeciwdziałania Mowie Nienawiści i Ochrony Praw Człowieka. Na to posłanka Nowoczesnej odpowiedziała, że zespół powstał po to, by zajmować się nienawiścią w świecie realnym.
Zaprzeczyła także, że kiedykolwiek wychwalała „Klątwę”. - Każdy ma prawo, żeby oceniać wizje artysty. (…) Byłam też na filmie „Smoleńsk”. Chciałam mieć swoją opinię – powiedziała. - Domyślam się, że niektóre osoby może dotykać jakiś spektakl – dodała.
- To wolny rynek – stwierdziła. Mimo że, jak podkreślił dziennikarz, teatr jest dotowany, nie utrzymuje się z biletów. Wymiana zdań między prowadzącym program a gościem doprowadziła do porównywania teatru z radiem - gdzie można obrażać kogoś, a gdzie już nie. – Radio jest realne – stwierdziła Scheuring-Wielgus.
Przypomnijmy, że w sztuce „Klątwa” pokazano sceny m.in. seksu oralnego z figurą Jana Pawła II czy zbiórkę pieniędzy na zabójstwo Jarosława Kaczyńskiego. Nawiązano również do katastrofy smoleńskiej i aborcji.
W sprawie spektaklu wszczęto śledztwo. Podczas sztuki miało dojść od obrażania uczuć religijnych i "publicznego nawoływania do popełniania zabójstwa". We wtorek spektakl skrytykował rzecznik Episkopatu. Pod warszawskim Teatrem Powszechnym zorganizowano protest z transparentami: "To nie teatr to burdel" i "To nie sztuka, to kloaka". Wzięło w nim udział około 100 przedstawicieli środowisk narodowych.