- Ryszard Petru jest lobbystą, którego można wynająć i u którego można kupić miejsce na liście - mówił Palikot. Odniósł się w ten sposób do słów Petru, który wyjawił, że "jedynki" na jego listach muszą wpłacić 30 tys. zł na kampanię wyborczą.
- Wystarczy spojrzeć na CV Petru, ten człowiek całe życie pracował dla banków i instytucji finansowych - powiedział.
Nowoczesna w niedzielę zapowiedziała, że składa w trybie wyborczym pozew ws. naruszenia dobrego imienia Ryszarda Petru przez Leszka Millera i Janusza Palikota. Pozew dotyczy naruszenia dobrego imienia Ryszarda Petru przez Leszka Millera i Janusza Palikota. Na wspólnej konferencji mówili, że Petru to "człowiek wynajęty przez banki".
- Wiarygodność człowieka wynajętego przez banki do sprzedawania złych produktów jest taka właśnie, że można z góry przewidzieć co zrobi, jeśli wejdzie do parlamentu, zadzwoni do prezesa Związku Banków Polskich i zamelduje wykonanie zadania - mówił Palikot.