ISW: Nowa strategia Kremla. Kampania ma osłabić zachodnie wsparcie dla Ukrainy
Amerykańscy eksperci z Instytutu Studiów Wojennych przeanalizowali "kierunkową konfrontację" Moskwy. Ostatnie działania Kremla mają odstraszyć Zachód od dalszego wspierania walczącego Kijowa. Rosja podkreśla, że jej stosunki z NATO "spadły na poziom bezpośredniej konfrontacji" i wskazuje na zagrożenie, jakie stanowić ma dla niej sojusz północnoatlantycki.
.
Wiele informacji podawanych przez rosyjskie media lub przedstawicieli władzy to element propagandy. Takie doniesienia są częścią wojny informacyjnej prowadzonej przez Federację Rosyjską.
Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow, minister obrony Rosji Siergiej Szojgu i minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow w ostatnich dniach wyraźnie zintensyfikowali operacje informacyjne. Ich celem jest NATO, które w rosyjskiej narracji stanowić ma zagrożenie dla Kremla.
Eksperci z USA zauważają w najnowszym raporcie ISW, że rosyjscy urzędnicy próbują oskarżać zachodnie kraje o agresywne działania wobec ich państwa. To prawdopodobnie część zaplanowanej kampanii, która ma zniechęcać do pomocy Ukrainie.
Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow stwierdził, że NATO i Rosja znajdują się w "bezpośredniej konfrontacji". W tym samym czasie minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow podczas rozmowy z francuskim odpowiednikiem Sebastienem Lecornu udawał zainteresowanie negocjacjami, ale jednocześnie groził Francji w związku z sugestią prezydenta Emmanuela Macrona o możliwości wysłania na ukraiński front zachodnich wojsk.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Potężne uderzenie z zaskoczenia. Z czołgu Rosjan nic nie zostało
Analitycy wojskowi odnotowali, że te działania mogą być częścią szerszej rosyjskiej operacji informacyjnej, mającej na celu przekonanie krajów zachodnich do wciągnięcia Ukrainy w nierówne negocjacje na rosyjskich warunkach. Sygnalizują nową falę rosyjskiej retoryki na temat negocjacji z Kijowem.
Nowa strategia Kremla. Przewidują atak
ISW ocenia, że Rosja przygotowuje się do potencjalnej wojny konwencjonalnej z NATO. Potwierdził to szef sztabu generalnego sił zbrojnych Federacji Rosyjskiej i I zastępca ministra obrony generał Walerij Gerasimow. Zaapelował on do członków Wspólnoty Niezależnego Państwa (WNP) o zwiększenie współpracy przeciwko postrzeganym zagrożeniom Zachodu.
Na spotkaniu szefów sztabów generalnych państw członkowskich 4 kwietnia generał podkreślał, że członkowie wspólnoty, złożonej z byłych krajów ZSRR, muszą teraz wzmóc wysiłki nad tworzeniem "wyposażonych i dobrze wyszkolonych sił zbrojnych". To ma być odwet wobec zachodnich państw, które "niszczą fundamentalne podstawy strategicznej stabilności instytucji międzynarodowego bezpieczeństwa".
Wszystko wskazuje na to, że Rosja robi wszystko, by powstrzymać wsparcie dla Ukrainy ze strony państw zachodnich. ISW wspomina również o tym, że Kreml sygnalizuje, że jest zainteresowany podjęciem negocjacji z Ukrainą. Z góry wiadomo jednak, że mają one się odbyć na warunkach korzystnych dla Kremla.
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski