Generałowie Skrzypczak i Czempiński komentując ataki terrorystyczne we Francji z ubiegłego tygodnia byli zgodni, że trzeba poszerzyć kompetencje służb oraz w żadnym razie nie wolno zamykać granic. Wzywał do tego węgierski premier Wiktor Orban, który w ten sposób chciałby przeciwdziałać zagrożeniu islamskim terroryzmem. - Nie można zamykać granic i rezygnować ze strefy Schengen. Gdyby tak się stało, byłby to sukces fundamentalistów. Otwarte granice to jest zdobycz współczesnego świata - powiedział gen. Waldemar Skrzypczak, były wiceszef MON.
Zdaniem Czempińskiego niedzielne demonstracji przeciwko terroryzmowi pokazują, że świat i Europa nie są sparaliżowane, są postawione na nogi. Zamachy uzmysłowiły służbom i społeczeństwom, że nie ma okresu błogiego spokoju. - Nie jest tak, że mamy wieczny pokój - podkreślił.
Skrzypczak podkreślał, że nie oszacowaliśmy potęgi Państwa Islamskiego, które obecnie skutecznie prowadzi trzy operacje wojskowe o dużym zasięgu. - Jedną przeciwko armii irackiej, drugą przeciwko armii kurdyjskiej, a trzecią przeciwko armii syryjskiej. Skala i zasięg tych operacji daje nam obraz, jak wielką siłą militarną dysponuje to państwo. To moim zdaniem rząd wielkości kilkudziesięciu żołnierzy, bojowników, zorganizowanych w oddziały i pododdziały - dodał gen. Skrzypczak.