Gawkowski: jeśli Duda tego nie potępi, to wyrzuci wszystko, co mówił, do kosza
Jeżeli takie akty prawne nie będą z góry potępiane przez nowego prezydenta, to wszystko, co Andrzej Duda mówił w kampanii wyborczej, zostanie wyrzucone do kosza - powiedział Krzysztof Gawkowski w audycji "7 Dzień Tygodnia" w Radiu ZET. Poseł SLD skrytykował propozycję projektu ustawy całkowicie delegalizującego aborcję w Polsce.
Gawkowski dodał, że "wierzy w roztropność nowego prezydenta, który nie ulegnie presji określonego środowiska".
Z kolei Jarosław Gowin przypomniał, że Andrzej Duda opowiedział się za wzmocnieniem referendum, więc jeśli zwolennicy całkowitego zakazu aborcji zbiorą milion podpisów, to odbędzie się referendum w tej sprawie. - Referendum powinno odbyć się również, gdy milion podpisów zbiorą zwolennicy całkowitej dopuszczalności - dodał.
Odniósł się również do propozycji referendum ws. małżeństw jednopłciowych i powiedział, że to dobre rozwiązanie. - Tak, na tym polega demokracja. Ja będę przekonywa Polaków, że to będzie rozwiązanie duchowo samobójcze – odpowiedział Gowin. Dodał, że jego zdaniem dziś nie warto zajmować się aborcją i skoncentrować na "gospodarce i usprawnieniu państwa".
Projekt ustawy całkowicie zakazujący aborcji
Obywatelski projekt ustawy całkowicie delegalizującego aborcję zakłada zakaz usuwania ciąży nawet wtedy, kiedy ciążą jest wynikiem gwałtu, kazirodztwa, zagrożenia dla życia kobiety oraz ciężkiego i nieodwracalnego uszkodzenia płodu. Fundacji założona przez profesora Bogdana Chazana zebrała 100 tysięcy podpisów. Projekt ma trafić do sejmu.
Zobacz także - Kontrowersyjny apel Dudy do rządu