"FAZ" broni Donalda Tuska w sporze o politykę migracyjną
Niemiecki dziennik "Frankfurter Allgemeine Zeitung" (FAZ) broni przewodniczącego Rady Europejskiej Donalda Tuska przed krytyką w związku z jego apelem o zwrot w niemieckiej polityce migracyjnej, w tym lepszą ochronę zewnętrznych granic UE.
"Donald Tusk wielokrotnie wykazał, że w sprawach dotyczących polityki wobec uchodźców nie podąża bezkrytycznie za swoją dawną protektorką Angelą Merkel" - pisze "FAZ".
Zdaniem komentatora postawa Tuska nie wynika tylko z jego polskiego pochodzenia. "Jako przewodniczący Rady Europejskiej Tusk musi mieć na uwadze interes całej Europy" - zaznacza autor. "Jego (Tuska) uwaga, że umowa z Dublina nadal obowiązuje i że należy dokładnie kontrolować uchodźców, jest jak najbardziej uprawniona" - ocenia dziennikarz "FAZ".
Tusk, który należy do rodziny partii europejskich, do której należy też partia pani kanclerz, "przemawia nie tylko w imieniu członków z Europy Środkowej i Wschodniej, lecz zapewne w imieniu większości w UE" - czytamy w "FAZ".
Komentator zwraca uwagę, że w Niemczech dawniej przywiązywano dużą wagę do zagranicznych ocen niemieckiej polityki. "Od czasu kryzysu euro Niemcy występują z większą pewnością siebie, co może być przyczyną sporów. W kryzysie migracyjnym stawką jest jedność UE. Merkel wie o tym, ale czy działa w tym duchu?" - pyta komentator "FAZ".
W wywiadzie dla czwartkowych wydań pięciu europejskich gazet, w tym dla "Gazety Wyborczej", Tusk opowiedział się za zwrotem w polityce migracyjnej i krytykował Niemcy. Jego wypowiedzi przyjęte zostały bardzo krytycznie w Niemczech.