PolitykaDziekan Paryskiej Rady Adwokackiej: To atak na wymiar sprawiedliwości

Dziekan Paryskiej Rady Adwokackiej: To atak na wymiar sprawiedliwości

- To jest atak na niezależność wymiaru sprawiedliwości - komentuje ustawę dyscyplinującą sędziów dziekan Paryskiej Rady Adwokackiej Marie-Aimée Peyron. Prawniczka twierdzi, że zaproponowane przez PiS rozwiązania nie mają nic wspólnego z francuskimi przepisami.

Dziekan Paryskiej Rady Adwokackiej: To atak na wymiar sprawiedliwości
Źródło zdjęć: © East News | Magdalena Pasiewicz

18.12.2019 | aktual.: 18.12.2019 08:57

  • PiS przekonuje, że nowe przepisy są wzorowane na francuskich
  • To absurd - uważa dziekan Paryskiej Rady Adwokackiej
  • Ustawę dyscyplinującą sędziów prawniczka nazywa "niedopuszczalną"

Posłowie PiS złożyli w ubiegłym tygodniu projekt nowelizacji prawa o ustroju sądów powszechnych. Powoływali się przy tym na prawo francuskie, przekonując, że nowe przepisy są na nim wzorowane. Wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta, który przedstawiał ten projekt w Sejmie, napisał na Twitterze: "Opozycja polityczno-sądowa użyła już wszystkich najmocniejszych słów wobec ustawy pozwalającej odpolitycznić sądy. Projektowane przepisy są odzwierciedleniem przepisów francuskich. Nie podoba się Francja? Nie podoba się Europa? Vive La France Vive l'Europe".

Podobieństwu polskich rozwiązań do francuskich stanowczo zaprzecza dziekan Paryskiej Rady Adwokackiej Marie-Aimée Peyron.

- To nieprawda. Przede wszystkim w demokracji istnieje podstawowa zasada: wolności słowa, wolności opinii i wolności manifestowania - powiedziała w TVN24 francuska prawniczka. Dodała, że dotyczy to również francuskich sędziów.

- Sędzia we Francji ma pełne prawo do bycia członkiem związków zawodowych, może też oczywiście wypowiadać się w sprawie projektu ustawy czy tekstów. Nasi sędziowie nie mają żadnych hamulców, by wskazać Ministerstwu Sprawiedliwości, gdy pojawia się problem zawodowy w wykonywaniu ich obowiązków, czy problem w tekście prawa - podkreśliła Marie-Aimée Peyron.

Dziekan przypomniała, że we Francji sędziowie i prokuratorzy protestowali na ulicach przeciwko rządowym projektom. Ustawa dyscyplinująca sędziów jest zdaniem Peyron "niedopuszczalna". Nazywa ją "atakiem na niezależność wymiaru sprawiedliwości, która jest fundamentalna".

- Kochamy naszych polskich przyjaciół i nie jesteśmy w stanie sobie wyobrazić, że władza może popełnić takie błędy. To nienormalne. Jeśli chce się zaatakować demokrację, atakuje się trzy grupy: sędziów po pierwsze - a to się dzieje w Polsce, a potem dziennikarzy i adwokatów. Właśnie dlatego trzeba pamiętać, że adwokaci i sędziowie zawsze byli i zawsze będą wskaźnikami demokracji - zaznaczyła prawniczka.

Źródło: TVN24

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (352)