#dziejesienazywo Michał Szczerba: Witold Waszczykowski od 100 dni zachowuje się jak "słoń w składzie porcelany"
- Czy Witold Waszczykowski jest dobrym ministrem spraw zagranicznych? - pytał w programie #dziejesienazywo Michał Kobosko. - Oczywiście, że tak. Dziwi mnie dyskusja wokół niego, bo nie wydarzyło się nic takiego, co miałoby takie pytania prowokować. Myślę, że bardzo dobrze wypełnia swoją rolę. To co zapowiadał w swoim expose o kierunkach w polityce zagranicznej, czyli m.in. budowanie podmiotowej roli Polski, to realizuje - stwierdził Jacek Sasin (PiS). Z kolei Michał Szczerba (PO) powiedział, że Waszczykowski od 100 dni zachowuje się jak "przysłowiowy słoń w składzie porcelany - nieustannie piszący listy, tłumaczący się z własnych nieprzemyślanych wypowiedzi, obrażających innych".
Zdaniem Szczerby, list do Sekretarza Generalnego RE jest kuriozalny. - Zawsze tak było np. ws. Ukrainy czy innych krajów, że ten materiał dostawał się do mediów bardzo szybko. Apel i sugestia, że to wyciekło z Komisji Weneckiej jest absurdalny. Pokazuje, że minister Waszczykowski, który znalazł się w trudnej sytuacji wewnętrznej, bo został skrytykowany przez Kaczyńskiego, próbuje wykorzystywać drogi pisania listów do obrony swojej pozycji krajowej - mówił poseł PO.
- Postawić tezę, że czymś dziwnym w dyplomacji jest pisanie listów, to teza karkołomna. To bardzo często wykorzystywana, normalna droga w dyplomacji - podkreślił Sasin.
- To jest w tej sytuacji właściwy sposób? - pytał Kobosko.
- To jest właściwy sposób. Mamy do czynienia z sytuacją dosyć bulwersującą. Wstępny projekt, będący wynikiem pracy sześciu osób, nie całej KW, zostaje udostępniony jednemu z dzienników, który jest dodatkowy biuletynem KOD-u. (...) Dziwnym trafem dzieje się to w dniu, w który zapowiedziany jest kolejny duży protest. Nie ma tutaj przypadku. W tym momencie mamy jawne zaangażowanie się KW w spór polityczny w Polsce - stwierdził Sasin.
W ocenie Szczerby, sytuacja jest kuriozalna. - To będzie swoisty papierek lakmusowy dla KE w kwestii dalszego procedowania ws. ochrony praworządności w Polsce. To jest dokument, na który czeka PE, administracja amerykańska. Z tego nie ma wyjścia. Macie dwa tygodnie na naprawienie sytuacji. Jeżeli prezydent Duda przyjąłby w tym czasie ślubowanie od trzech sędziów TK, można by było powiedzieć, że ten pat, przynajmniej jeśli chodzi o skład TK, zostałby zlikwidowany - mówił Szczerba do polityka PiS.
Adam Szłapka (.Nowoczesna)
ocenił w #dziejesienazywo, że Waszczykowski nie odstaje od większości ministrów tego rządu. - Chociaż w przeciwieństwie do nich zrobił jedną propaństwową rzecz. Mając wątpliwości co do ustawy o TK, napisał do KW z prośbą o opinię. (...) Zachował się nie jak polityk partyjny, tylko jak państwowiec. PiS strasznie go za to zaatakowało, co znaczy że PiS myśli tylko w kategoriach partyjnych - dodał poseł.
Całą resztę działalności Waszczykowskiego uznał Szłapka za "pasmo wpadek". - Wypowiedzi o cyklistach, udostępnianiu broni jądrowej, handlowaniu za bazy NATO. To, że nie powstrzymał premier Szydło przed arogancką odpowiedzią do senatorów amerykańskich... To jest seria wpadek polskiej polityki zagranicznej. Ostatni raz tyle i tak o Polsce pisano w grudniu 1981. Podsumowując, bardzo słaby minister - ocenił.
Piotr Apel (Kukiz'15) podkreślił, że polskie sprawy powinno się załatwiać w Polsce. - Pytanie KW o tę sprawę to jak pytanie papieża o aborcję - było oczywiste, jak się skończy. Bardzo wiele aspektów, które KW poruszyła, zgadza się z tymi, o których Kukiz'15 mówił już od grudnia, czyli konieczności zmiany sposobu wyboru sędziów TK - mówił.
Samego Waszczykowskiego Apel ocenił "bardzo źle". - Bardzo długo był publicystą i nie może wyjść z kaloszy publicystycznych. To widać na każdym kroku. Jeżeli stara się być zabawny w tabloidzie niemieckim, to tak nie robi minister spraw zagranicznych, który powinien być dyplomatą. Z żalem obserwuje jego starania, bo wolałbym, żeby polską dyplomacją zajmował się ktoś lepszy i bardziej kompetentny - dodał.