Dyrektor z Kancelarii Prezydenta wybrał się do Niemiec. "Nie wychodziłem z auta"
Jak ustaliła Wirtualna Polska, kilka dni temu dyrektor biura prasowego Marcin Kędryna udał się w prywatną podróż do Niemiec. I to mimo koronawirusa rozprzestrzeniającego się w ekspresowym tempie u naszych sąsiadów. W rozmowie z nami Kędryna potwierdza, że był w Niemczech, ale…"nie wysiadał w ogóle z samochodu". Zapewnia również, że nie złamał żadnych procedur bezpieczeństwa.
20.03.2020 | aktual.: 20.03.2020 10:18
Pałac Prezydencki. Krakowskie Przedmieście. Do pracy przychodzą pojedynczy urzędnicy. Wszyscy stosują się do szczegółowego zarządzenia szefowej Kancelarii Prezydenta Haliny Szymańskiej, dotyczącego warunków pracy w sytuacji zagrożenia koronawirusem. Przepisy określają m.in., kto może wejść do prezydenckich budynków, a kto nie. Każdy ma mierzoną temperaturę, łącznie z ministrami. Osoby z podwyższoną temperaturą odsyłane są na konsultację lekarską.
Na korytarzach Pałacu pustki. Od kilku dni nie ma w pracy szefowej Kancelarii Haliny Szymańskiej. Powód? Nieoficjalnie wiadomo, że jedna z jej podwładnych, urzędniczka nadzorowanego przez nią biura, miała podejrzenie koronawirusa. Pierwszy test miał wypaść pozytywnie, drugi miał być negatywny.
Urzędniczka wraz z innymi ośmioma pracownikami Kancelarii uczestniczyła ponad tydzień temu w spotkaniu z przedstawicielami Lasów Państwowych. Po spotkaniu okazało się, że jeden z leśników jest zarażony koronawirusem, a szef Lasów musi udać się na kwarantannę.
Oprócz szefowej Kancelarii Prezydenta nie ma również ministra Pawła Muchy i Andrzeja Dery. Z najbliższych współpracowników pozostali jedynie: rzecznik prezydenta Błażej Spychalski, szef BBN Paweł Soloch i szef gabinetu Krzysztof Szczerski oraz minister Wojciech Kolarski. Z naszych nieoficjalnych informacji wynika, że wszyscy badali się na obecność koronawirusa. Wynik? Negatywny. Z doniesień medialnych wiadomo też, że prezydent Andrzej Duda i Pierwsza Dama również zostali przebadani. Oboje są zdrowi.
W Kancelarii rezyduje również dyrektor biura prasowego, zaufany człowiek Andrzeja Dudy - Marcin Kędryna. Urzędnik pracuje w Kancelarii Prezydenta od początku kadencji. Początkowo odpowiadał za koordynację kontaktów z mediami, relacjonował też w mediach społecznościowych aktywności prezydenta.
"Nie wysiadałem w ogóle z auta"
Według ustaleń Wirtualnej Polski, w ubiegłym tygodniu urzędnik wybrał się w prywatną podróż do… Niemiec. Nasi informatorzy twierdzą, że poza granicami kraju mógł przebywać 2-3 dni. Wyjazd miał przypaść na okres, kiedy liczba zakażeń u naszego zachodniego sąsiada przekroczyła 2300, a osiem osób zmarło. Według danych z 19 marca zakażonych koronawirusem w Niemczech było ponad 11 tys. osób, a liczna zgonów wynosiła 31.
Z informacji WP wynika, że wyjazd miał miejsce w piątek. Z kolei powrót w niedzielę, czyli w dniu, kiedy zostały zamknięte granice, w tym granica z Niemcami. Od tego dnia wszystkie osoby, które chciały wrócić do Polski, kierowane były na 14-dniową kwarantannę.
O wyjazd do Niemiec zapytaliśmy bezpośrednio dyrektora Kędrynę. Poniżej publikujemy całość rozmowy.
– Jest pan na kwarantannie?
## – Nie, nie jestem – mówi nam Kędryna.
– A był pan w Niemczech piątek, sobota, niedziela?
## - Słucham?
– Czy był pan w Niemczech przez weekend?
## – To za dużo powiedziane…
– To znaczy? Był pan czy pana nie było w Niemczech?
## – Sytuacja jest taka, byłem w Niemczech, ale nie wysiadałem z samochodu – twierdzi Kędryna.
- Przez kilka dni pan nie wysiadał?
## - Byłem w Niemczech godzinę, no może półtorej godziny. Nie byłem przez trzy dni. Wtedy musiałbym być na kwarantannie. Wjechałem do Niemiec w piątek 23.30, wracałem o 1.00. Musiałem kogoś odwieźć do Berlina. Nie wysiadałem z samochodu w ogóle. To było 24 godziny przed zamknięciem granic – twierdzi Kędryna.
I jak dodaje, nie złamał żadnych procedur bezpieczeństwa. I nie musiał być poddany kwarantannie.
Według ustaleń WP, żaden z prezydenckich ministrów ani doradców nie był w ostatnich dniach poza granicami kraju. Poza opisanym przez nas wyjątkiem.
Rzecznik prezydenta Błażej Spychalski nie odbierał od nas telefonu, nie odpisał również na prośbę o kontakt.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl