Donald Tusk o Rosji i Ukrainie: szukamy drogi, by nie zwiększać napięcia

- Polska stara się zrobić wszystko, żeby Europa i świat nie zapominały, że komuś się dzieje krzywda, a równocześnie szukamy drogi, by nie mnożyć konfliktów i nie zwiększać napięcia - powiedział premier Donald Tusk odnosząc się do konfliktu Rosji i Ukrainy. Podczas spotkania z mieszkańcami Bartoszyc premier powiedział, że mały ruch graniczy między Polską a Obwodem Kaliningradzkim nie jest zagrożony.

Donald Tusk o Rosji i Ukrainie: szukamy drogi, by nie zwiększać napięcia
Źródło zdjęć: © WP.PL | Marcin Gadomski
SKOMENTUJ

- Bardzo precyzyjnie rozróżniamy to, co dzieje między zwykłymi ludźmi, którzy chcą odwiedzać miejscowości po obu stronach granicy dla turystki i handlu, od tego, co jest tłem i podłożem tego poważnego kryzysu - podkreślił premier na spotkaniu z mieszkańcami Bartoszyc i prosił, by ludzie z przygranicznych terenów, którzy na co dzień mają kontakty z Rosjanami, nie dali im "w żaden sposób odczuć tego, co wszyscy odczuwamy wobec decyzji rosyjskich polityków".

- Ważne, aby pokazać, że relacje pomiędzy ludźmi, handlowcami, przedsiębiorcami wcale nie muszą być narażone na trzęsienie ziemi tylko dlatego, że ktoś wpadł na imperialny pomysł - podkreślił premier i dodał, że "oczekuje dobrego traktowania kupujących z Rosji" od służb, z którymi wcześniej spotkał się na przejściu granicznym w Bezledach. Byli to funkcjonariusze Straży Granicznej, Izby Celnej i policjanci.

Tusk poinformował, że osobiście sprawdzał każdy sygnał podawany przez "rosyjską propagandę" o przypadkach złego traktowania Rosjan na obszarze małego ruchu granicznego. Lokalne kaliningradzkie media informowały niedawno m.in. o przypadku ostrzelania rosyjskiego auta w Polsce. - Prostowaliśmy to natychmiast - powiedział premier i dodał, że przedstawiciele służb w Bezledach zapewnili go, iż traktują Rosjan tak samo jak przed kryzysem polityczno-wojskowym na Ukrainie i wokół Krymu.

Jednocześnie premier zapewnił, że Polska stara się zrobić wszystko, żeby Europa i świat nie zapominały, że komuś się dzieje krzywda. Podkreślił, że kieruje te słowa w miejscu, gdzie mieszka liczna mniejszość ukraińska. - Polska dyplomacja szuka drogi, by nie mnożyć konfliktów i nie zwiększać napięcia - powiedział, odnosząc się do konfliktu Rosji i Ukrainy i dodał, że podejmowane zabiegi dyplomatyczne mają przyczynić się do tego, "by te rozwiązania nie kosztowały kolejnych dramatów, by zapobiec wojnie".

- Ale kiedy trzeba, musimy być stanowczy - podkreślił Tusk. - Uważam, że opinia międzynarodowa, cała Europa nie może udawać, że nic się nie stało - dodał.

Premier ocenił, że kryzys ukraiński przyczynił się do dużo większego zrozumienia solidarności energetycznej w Unii Europejskiej i podkreślił, że w jego ocenie kwestia ta "wchodzi w fazę praktyczną".

- Problemem dzisiaj w Europie jest to, że wiele firm i państw jest uzależnionych od Gazpromu, że obawia się trochę podjąć rękawicę i razem z nami robić politykę uniezależniania gazowego UE od Rosji. Ale postęp jest bardzo wyraźny i dzisiaj jestem większym optymistą, jeśli chodzi o budowę prawdziwej solidarności energetycznej - przyznał Tusk.

Premier wyraził przekonanie, że Komisja Europejska będzie stała na straży solidarnego traktowania unijnych państw w obliczu rosyjskiego embarga na polską i litewską wieprzowinę. - Wiemy, że inne kraje chcą na tym ugrać - przyznał Tusk.

Podczas spotkania z mieszkańcami Bartoszyc Tusk poinformował, że uzgodnił z marszałkiem warmińsko-mazurskiego Jackiem Protasem przeznaczenie unijnych środków na budowę w Bartoszycach drugiego mostu przez rzekę Łynę. Zapewnił także, że w nowych unijnych programach znajdą się pieniądze na ratowanie regionalnych zabytków, które popadają w ruinę.

Spotkanie Tuska z mieszkańcami Bartoszyc prowadził miejscowy starosta Wojciech Prokocki. Do Bartoszyc przyjechali m.in. liderka listy PO do PE z okręgu warmińsko-mazursko-podlaskiego Barbara Kudrycka, poseł Paweł Papke (nr 2 na tej liście) i Jerzy Wcisła (nr 4 listy) oraz posłowie Miron Sycz i Piotr Cieśliński.

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Spotkanie Tusk -Erdogan. Rozmawiali o Rosji i Ukrainie
Spotkanie Tusk -Erdogan. Rozmawiali o Rosji i Ukrainie
USA naciskają na Komitet Noblowski w sprawie Trumpa
USA naciskają na Komitet Noblowski w sprawie Trumpa
"Wymiana ambasadorów". Ujawniamy propozycję Dudy dla Sikorskiego
"Wymiana ambasadorów". Ujawniamy propozycję Dudy dla Sikorskiego
Szef MSZ Słowacji zwrócił się do Putina. "Natychmiast"
Szef MSZ Słowacji zwrócił się do Putina. "Natychmiast"
Wywąchał ich pies strażników. Dyplomata przemycał do Polski Ukraińców
Wywąchał ich pies strażników. Dyplomata przemycał do Polski Ukraińców
Pełnomocnik potwierdza. Poseł PiS na oddziale. Są zażalenia
Pełnomocnik potwierdza. Poseł PiS na oddziale. Są zażalenia
Nadciągają niże genueńskie. Przyniosą ulewy i śnieg
Nadciągają niże genueńskie. Przyniosą ulewy i śnieg
NFZ podnosi ceny w sanatoriach już od maja. Kto zapłaci najwięcej?
NFZ podnosi ceny w sanatoriach już od maja. Kto zapłaci najwięcej?
Negocjacje pod ambasadą. Kobieta zabarykadowała się w aucie
Negocjacje pod ambasadą. Kobieta zabarykadowała się w aucie
Zabili 50 zakładników. Porwali pociąg w Pakistanie
Zabili 50 zakładników. Porwali pociąg w Pakistanie
Rosja zaatakowała port w Odessie. Zginęło czterech Syryjczyków
Rosja zaatakowała port w Odessie. Zginęło czterech Syryjczyków
Ukraina ma "czerwone linie". Zełenski na nie wskazał
Ukraina ma "czerwone linie". Zełenski na nie wskazał