"Dobrze, że antyterrorystów nie wysłali". Sieć komentuje doniesienia WP
Tekst reporterów WP, Pawła Figurskiego i Patryka Słowika, dotyczący kulisów zatrzymania 66-letniej kobiety, która napisała na Facebooku "giń człeku" pod adresem Jerzego Owsiaka, wywołał gorącą dyskusję w sieci. "Tak się kończy, gdy władza 'otacza' opieką prywatne i niezwykle potrzebne inicjatywy i ich wykonawców" - napisał Patryk Wachowiec, analityk prawny FOR.
Reporterzy WP opisują historię błyskawicznej reakcji organów ścigania na komentarz zamieszczony 12 stycznia pod facebookowym wpisem Jerzego Owsiaka, szefa Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Ukrywająca się pod pseudonimem "Iza Izabela" internautka napisała: "giń człeku i to jak najszybciej dość okradania dość twego dorabiania się z naiwności Polaków twoje wille za granicą, twoja willa w Polsce twoje dzieci uczą się za granicą i pensje twoje i twojej żony dość rozlicz się i zmień okulary bo takie noszą LGBT" [pisownia oryginalna - red.].
Historia ta wzbudziła wiele komentarzy w sieci.
"Gramatycznie rzecz biorąc to rozkaźnik"
"Dobrze, że oddziału antyterrorystycznego nie wysłali" - skomentował doniesienia reporterów WP warszawski działacz miejski Jan Śpiewak.
"Groźby karalne są wtedy, kiedy pokrzywdzony obawia się, że jest realna możliwość ich spełnienia. 'Giń człeku' nie jest nawet groźbą, czyli zapowiedzią aktywnego czynu, będącego przestępstwem, ze strony osoby grożącej, jest to gramatycznie rzecz biorąc rozkaźnik" - skomentowała posłanka Lewicy Anna Maria Żukowska.
"Model działania władzy w tej sprawie może dosięgnąć każdego obywatela, który w internecie zdecyduje się władzę skrytykować. Działania Policji bez zawiadomienia (mimo, że groźby ściga się na skargę) prowadzone były przez wysokiej rangą funkcjonariuszy z kryminalnych. Całkowity brak proporcjonalności zagadnienia do zaangażowanych sił. Tak ma działać model 'walki' z mową nienawiści, czyli faktyczne zwalczania krytycznych wobec władzy komentarzy. Fakt, że ktoś wypowiada się w emocjach, nie może oznaczać, że należy skierować na niego cały aparat państwa" - napisał poseł PiS Sebastian Kaleta.
"Rozumiem, że polska policja czeka na polecenie od kogoś z PO?" - napisał poseł PiS Jacek Ozdoba, załączając do swojego postu screen wpisu z groźbami pod swoim adresem.
"Całe MSWiA powinno złożyć dziś w Gdańsku dymisję na ręce von der Leyen! A tak na serio, to co z komunikacją w tej sprawie na X ministra i jego rzecznika? To w świetle tekstu Pawła Figurskiego i Patryka Słowika były kłamstwa, tak? - ocenił Sławomir Cenckiewicz.
"Jest potwierdzenie tego, o czym od jakiegoś czasu huczy w środowisku prawniczym. Internet przeczesywany przez policjantów Centralnego Biura Zwalczania Cybeprzestępczości w poszukiwaniu wpisów krytycznych wobec Jerzego Owsiaka, szybkie zatrzymania i surowość Prokuratury. Prezes Fundacji WOŚP nawet nie musiał się pofatygować, aby złożyć zawiadomienie czy zeznania (!). W sprawie chorej na raka 66-letniej emerytki z emeryturą na poziomie 700 zł skandaliczne jest to, że w ogóle wszczęto dochodzenie. Wpis o Jerzym Owsiaku nie wypełnia nawet znamion przestępstwa. Ani w prokuraturze, ani w Policji nikt nie podejmowałby tak nieproporcjonalnych działań, gdyby nie było takiego polecenia. Dzisiaj Jurasem Polska stoi" - pisze adw. Bartosz Lewandowski z Centrum Interwencji Procesowej Ordo Iuris.
"W 2022 roku działacz PO Michał Chmielewski napisał na X, że mieszkamy na tym samym osiedlu i kiedy mnie widzi, chciałby mnie pobić. Prokuratura wtedy umorzyła sprawę. Dziś bodnarowcy i policja takich błędów nie robią, bo są na każde kaszlnięcie władzy i jej przybocznych" - pisze poseł PiS Janusz Cieszyński.
"Tak się kończy, gdy władza otacza 'opieką' prywatne i niezwykle potrzebne inicjatywy i ich wykonawców. Tak samo było ze sprawą Roberta Lewandowskiego. Potem nie dziwmy się, że nie ma zaufania do procedur, gdy nie traktuje się wszystkich obywateli równo wobec prawa" - ocenił sytuację analityk prawny Forum Obywatelskiego Rozwoju Patryk Wachowiec.