ŚwiatDavid Cameron chce przyspieszenia referendum ws. członkostwa w UE

David Cameron chce przyspieszenia referendum ws. członkostwa w UE

Premier Wielkiej Brytanii David Cameron dał do zrozumienia, że byłby gotowy przyspieszyć zapowiedziane na 2017 r. referendum w sprawie członkostwa kraju w Unii Europejskiej, jeśli jego Partia Konserwatywna wygra majowe wybory parlamentarne.

David Cameron chce przyspieszenia referendum ws. członkostwa w UE
Źródło zdjęć: © PAP/EPA | STEPHANIE LECOCQ

Pod naciskami eurosceptycznego skrzydła we własnej Partii Konserwatywnej oraz pod wpływem wzrostu popularności antyunijnej Partii Niepodległości Zjednoczonego Królestwa (UKIP) Cameron obiecał, że doprowadzi do renegocjacji warunków brytyjskiego członkostwa w UE i przywróci Londynowi uprawnienia, których zrzekł się na rzecz Unii. Zapowiadał też, że w razie wygranej konserwatystów w maju referendum w tej sprawie odbędzie się w 2017 r.

- Jeśli uznam, że uda się to przeprowadzić wcześniej, byłbym zachwycony. Im szybciej będę mógł spełnić obietnicę renegocjacji i referendum, tym lepiej - powiedział dziś w rozmowie z BBC.

W środę Cameron ma rozmawiać o swoich planach reform z kanclerz Niemiec Angelą Merkel, m.in. o walce z wyłudzaniem świadczeń przez imigrantów. Brytyjski premier twierdzi, że planowane zmiany będą wymagały zmian w unijnych traktatach, jednak Merkel dała jasno do zrozumienia, że nie pozwoli na ograniczenie zasady swobodnego przemieszczania się ludności w ramach UE - przypomina agencja Reutera.

Szef UKIP Nigel Farage powiedział stacji Sky News, że sprawa referendum została odsunięta w cień, a obiecana renegocjacja członkostwa wydaje się obecnie "wysoce nieprawdopodobna".

W niedzielę Cameron, którego centroprawicowa Partia Konserwatywna od 2010 r. rządzi w koalicji z Liberalnymi Demokratami, starł się z opozycyjną Partią Pracy w sprawie polityki gospodarczej i zdrowotnej.

Labourzyści zarzucają rządowi, że zadłużył państwo mocniej niż zapowiadał, a teraz chce ograniczyć deficyt budżetowy, dokonując zbyt szybkich i zbyt radykalnych cięć z czysto ideologicznych względów. Z kolei Cameron oskarża Partię Pracy o to, że poprzez planowane zbyt duże zadłużenie państwa i zwiększenie jego wydatków zagroziłaby podnoszącej się brytyjskiej gospodarce.

Opozycja wytknęła też rządowi pogarszające się - jak ocenia - standardy w państwowej służbie zdrowia i ostrzegła, że zapowiedziane przez Camerona cięcia tylko pogorszyłyby sytuację.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (181)