Daria M. zostawiła niemowlę w sądzie. Przyszła ponownie podpisać dokumenty
W Sądzie Rejonowym w Rzeszowie w zeszłym tygodniu matka zostawiła pięciomiesięczne dziecko. Kobieta zrzekła się praw rodzicielskich. Wyjaśnia, dlaczego to zrobiła.
20-letnia Daria M. pochodzi z Gdańska. Jak czytamy w "Super Expressie", tam kobieta urodziła córkę. Gdy ojciec dziecka trafił do więzienia, 20-latka poznała w internecie Kamila B.
Zamieszkała z nim i jego rodziną pod Rzeszowem. Wydawało się, że wszystko układa się bardzo dobrze. Para chętnie publikowała wspólne zdjęcia z dzieckiem na portalach społecznościowych.
W pewnym momencie coś musiało się popsuć, bo Daria M. wzięła córeczkę i zaniosła do sądu. Tłumaczyła, że ma bardzo trudną sytuację życiową i nie jest w stanie dalej opiekować się niemowlęciem.
Wezwano pogotowie. Lekarze orzekli, że dziecko jest zdrowe i nic mu nie dolega.
Kobieta podpisała wniosek o zrzeczeniu się praw rodzicielskich. Miała weekend na wycofanie się z tej decyzji. Jednak w poniedziałek przyszła do sądu i wyraziła zgodę na przysposobienie córki, bez wskazywania osoby przysposabiającego - informuje rzeszowska "Gazeta Wyborcza".
- Może się z tego wycofać przed sądem opiekuńczym, ale musi się to stać przed wszczęciem sprawy o przysposobienie – wyjaśnia rzecznik sądu.
Póki co dziecko trafiło do rodziny zastępczej.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl