Trwa ładowanie...
d1jcim2

Damski boks w Dziale Świadczeń Rodzinnych

"Dziennik Zachodni" zastanawia się, kto
kogo pobił w Dziale Świadczeń Rodzinnych
Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Bytomiu? Urzędniczka
petentkę, czy petentka urzędniczkę? Sprawę wyjaśnia policja.

d1jcim2
d1jcim2

W piątek po południu do Działu Świadczeń Rodzinnych, gdzie wydaje się m.in. decyzje o wysokości zaliczek alimentacyjnych, przyszły córka z matką Kornelia i Bożena Parzyszek. Dzień wcześniej Kornelia, wychowująca syna, otrzymała decyzję o wysokości zaliczki. Zamiast spodziewanych 300 zł, miała otrzymywać 170 zł. Obie panie postanowiły wyjaśnić sprawę w urzędzie. Trafiły do kierowniczki Działu Świadczeń Rodzinnych Joanny Machowskiej.

Najpierw ta pani próbowała mnie wyprosić z pokoju, bo to podobno nie jest moja sprawa, tylko córki. Uparłam się. Córka jest młodziutka, nie umie załatwiać urzędowych spraw - tłumaczy gazecie Bożena Parzyszek, która natychmiast chciała przejrzeć teczkę z dokumentacją córki. Urzędniczka zaproponowała spotkanie w poniedziałek.

Wzięła tę decyzję i mówi do córki: ta stara decyzja jest już nieważna, a tą drugą proszę sobie w d... wsadzić. I trzask ją tą kartką w okolice dekoltu - opowiada Bożena Parzyszek. No to Kornelia długo się nie zastanawiała. Młode to, wybuchowe, więc trzask ją w łeb - relacjonuje.

Inny przebieg zdarzeń przedstawia urzędniczka. Tłumaczyłam młodszej pani Parzyszek, że decyzję o zasiłku otrzymała zgodnie z prawem i że jeśli się z nią nie zgadza, może złożyć odwołanie. Odpowiedziała, że odwołania składać nie będzie, a ja tę decyzję mam zmienić natychmiast. Był piątek, godzina 13.30. Zaproponowałam spotkanie w poniedziałek. A ona na to, że stąd nie wyjdzie - mówi Joanna Machowska.

d1jcim2

Dalej wydarzenia potoczyły się szybko. Usłyszałam: ty k...! Ty masz co żreć, a ja nie mam co dać swojemu dziecku! Odwinęła się i prawą ręką uderzyła mnie w skroń - relacjonuje urzędniczka. Na pytanie dziennikarza, skąd na ciele Kornelii wzięły się zadrapania, odpowiada: Szarpała się z matką, więc może matka ją podrapała?.

Jak informuje "Dziennik Zachodni" ze wstępnych ustaleń policji wynika, że poszkodowaną jest urzędniczka Joanna Machowska. Chodzi o naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariusza publicznego. (PAP)

d1jcim2
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1jcim2
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj