Co z Czerwoną Notą Interpolu dla Marcina Romanowskiego? "Nie mamy odpowiedzi"

To może być ostatni sposób na skuteczne zatrzymanie przebywającego na Węgrzech posła PiS Marcina Romanowskiego. Może, ale jak wynika z dotychczasowego przebiegu procedowania sprawy, wcale nie musi. Chodzi o wniosek w sprawie wystawienia czerwonej noty Interpolu za politykiem. Dokument jest analizowany od ponad miesiąca.

Marcin Romanowski od grudnia ub. roku przebywa na Węgrzech
Marcin Romanowski od grudnia ub. roku przebywa na Węgrzech
Źródło zdjęć: © EAST_NEWS | Jacek Slomion/REPORTER
Sylwester Ruszkiewicz

- Interpol cały czas proceduje wniosek, który prokuratura skierowała do niego w grudniu. Wniosek jest analizowany pod kątem prawnym, na razie nie mamy żadnej odpowiedzi – mówi Wirtualnej Polsce rzecznik Komendy Głównej Policji Katarzyna Nowak. Z naszych ustaleń wynika, że w połowie stycznia polska policja wysłała do Sekretariatu Generalnego Interpolu w Lyonie mail z prośbą o udzielenie informacji, na jakim etapie jest procedowanie sprawy. Interpol do tej pory nie odpisał.

Wirtualna Polska zapytała bezpośrednio Sekretariat w Lyonie o to, jak wygląda analiza wniosku i kiedy mogą zapaść ewentualne decyzje.

"Jeśli lub kiedy policja w którymkolwiek ze 196 krajów członkowskich Interpolu przekaże Sekretariatowi Generalnemu w Lyonie informacje dotyczące dochodzeń i osób fizycznych, w tym wnioski o czerwone zawiadomienie, informacje te pozostają własnością tego kraju członkowskiego" – przekazało nam biuro prasowe Interpolu. I jak dodaje, "Interpol nie komentuje konkretnych przypadków ani osób, z wyjątkiem szczególnych okoliczności lub za zgodą zainteresowanego kraju członkowskiego".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Trela wymownie o Romanowskim. "Jego miejsce jest w areszcie, nie Budapeszcie"

Prokuratura zawnioskowała o ściganie Marcina Romanowskiego za pomocą tzw. czerwonej noty Interpolu 18 grudnia ub. roku. Nota to informacja dla policji państwa, w którym zatrzymana została osoba poszukiwana, że konieczne jest osadzenie zatrzymanego w areszcie i uruchomienie procedury ekstradycyjnej. Jej formalne wystawienie oznacza też, że dana osoba jest poszukiwana przez władze jednego z krajów członkowskich Interpolu i zawiera prośbę o jej lokalizację oraz zatrzymanie.

To jedno z najbardziej skutecznych form poszukiwania międzynarodowego, umożliwiającym zatrzymanie poszukiwanej osoby w 196 krajach. W przypadku Marcina Romanowskiego, byłego wiceministra sprawiedliwości, który od grudnia 2024 roku korzysta z azylu politycznego na Węgrzech, jej uzyskanie mogłoby pozwolić na zatrzymanie i ekstradycję.

Rzecz w tym, że Interpol jest wyczulony na wnioski, które mogą być motywowane politycznie. M.in. w węgierskiej prasie ukazały się artykuły o tym, że Interpol traktuje sprawę posła Romanowskiego właśnie jako "polityczną" i najprawdopodobniej nie zaangażuje się w działania poszukiwawcze.

Według prawnika Marcina Romanowskiego mec. Bartosza Lewandowskiego, w sprawie występuje niemożliwość uwzględnienia wniosku polskich organów ścigania o wydanie czerwonej noty Interpolu.

"Z uwagi na to, że tzw. czerwona nota Interpolu obejmuje ściganie najpoważniejszych przestępców podejrzanych czy skazanych za terroryzm, morderstwa, handel ludźmi czy przestępczość narkotykową, regulamin wyklucza wydanie takiej noty w przypadku czynów zabronionych o charakterze urzędniczym, jak również takich, które polegają na spowodowaniu szkody w »majątku publicznym«" – napisał na portalu X mec. Bartosz Lewandowski. I jak podkreślił, przeszkodą w wydaniu noty przez Interpol są również polityczne motywacje prowadzonego śledztwa".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Azyl dla Romanowskiego. Lubnauer: Ktoś musiał mu pomóc

Romanowski pozostaje także ścigany europejskim nakazem aresztowania (ENA), wydanym przez warszawski sąd 18 grudnia 2024 roku. Prokuratura Krajowa zarzuca Romanowskiemu popełnienie 11 przestępstw, w tym ustawianie konkursów w ramach Funduszu Sprawiedliwości oraz działalność w zorganizowanej grupie przestępczej. Sam nakaz trafił do władz węgierskich 20 grudnia 2024 r. Dzień wcześniej Romanowski – podejrzany w kwestiach nadużyć w Funduszu Sprawiedliwości – otrzymał na Węgrzech azyl.

Jak informowała w ubiegłym tygodniu rzeczniczka prasowa Prokuratury Generalnej, Anna Adamiak, według przekazanych przez Węgrów informacji sprawa ewentualnego przekazania Romanowskiego do Polski na podstawie ENA trafiła do Sądu Metropolitalnego dla Budapesztu – właściwego do rozpatrywania takich spraw – który rozpatrzy ją w pierwszej instancji.

Dopytywana, czy w tego typu procesach obowiązują jakieś terminy, w których musi zapaść rozstrzygnięcie, prok. Adamiak stwierdziła, że nie obowiązują w tym wypadku żadne szczególne przepisy obligujące sąd do rozstrzygnięcia sprawy w danym czasie. Takie ograniczenia obowiązują tylko w sytuacji, gdy w postępowaniu ENA zapada decyzja o tymczasowym aresztowaniu.

Sylwester Ruszkiewicz, dziennikarz Wirtualnej Polski

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Marcin Romanowskiwęgryazyl polityczny

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (108)