Stan wyjątkowy w Bahia Blanca. Miasto całkowicie zalane

W argentyńskim mieście Bahia Blanca, położonym w prowincji Buenos Aires, sytuacja jest dramatyczna. Powodzie spowodowane gwałtownymi burzami i ulewnymi deszczami doprowadziły do śmierci co najmniej 13 osób.

Minister bezpieczeństwa prowincji Javier Alonso podkreślił, że sytuacja jest "absolutnie krytyczna". W ciągu zaledwie 24 godzin na miasto spadło 210 litrów wody na metr kwadratowy, co stanowi około jedną trzecią rocznych opadów w tym regionie.

Bahia Blanca, licząca ok. 330 tys. mieszkańców, niemal całkowicie znalazła się pod wodą. Zalane zostały ulice i domy, ewakuowano szpitale, a transport publiczny został sparaliżowany.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Rząd Argentyny zareagował na kryzys, wysyłając policjantów i żołnierzy do pomocy w akcji ratunkowej. Zatwierdzono również pomoc finansową dla miasta w wysokości 10 miliardów pesos, co odpowiada ok. 8,6 miliona euro.

Z powodu katastrofalnej sytuacji prezydent Argentyny Javier Milei odwołał swoją planowaną podróż do Mendozy. Gubernator prowincji Buenos Aires Axel Kicillof ogłosił stan wyjątkowy w regionie.

Czytaj też: Przyszły kanclerz Niemiec o odstraszaniu nuklearnym. Wymienia dwa kraje

Ponad 1200 osób zostało ewakuowanych z zalanych dzielnic. Władze deklarują pomóc w koordynacji działań ratunkowych i wsparcie dla poszkodowanych.

Przeczytaj także: Tysiąc ofiar od czwartku. Niepokój w Syrii narasta

Mimo że poziom wody w Bahia Blanca, mieście położonym na wybrzeżu Atlantyku, zaczął opadać, wiele dzielnic pozostaje zalanych. Sytuacja wciąż wymaga intensywnych działań ratunkowych.

Źródło: TVN24