Chcesz iść na kontrmiesięcznicę? Oto co musisz wiedzieć

Co to jest obywatelskie nieposłuszeństwo?

To sytuacja, w której obywatele uznają dane prawo za nieobowiązujące. Albo ze względów etycznych, albo jak w przypadku ustawy o zgromadzeniach, uznają przepisy prawa za niezgodne z konstytucją, a organ, który miałby to badać, czyli w tym wypadku Trybunał Konstytucyjny, za nieprawidłowo obsadzony.

Czy udział w dzisiejszej kontrmiesięcznicy jest wyrazem obywatelskiego nieposłuszeństwa?

Nie, udział w kontrmiesięcznicy jest wyrażeniem poglądów politycznych. Ale już sytuacja, w której kontrdemonstranci naruszyliby prawo, przekraczając stu metrową strefę ochronną demonstrujących, byłaby sytuacją obywatelskiego nieposłuszeństwa. Pytanie tylko, czy rzeczywiście doszłoby do złamania prawa? Bo źródłem problemu jest zamach na Trybunał Konstytucyjny, który doprowadził do tego, że obecnie w Polsce nie mamy konsenusu co jest prawem, a co nim nie jest. Dziś na Krakowskim Przedmieściu obie grupy będą manifestować w przeświadczeniu, że działają zgodnie z prawem. Kiedy tak się dzieje zaczyna rodzić się chaos, anarchia i tak dochodzi do bardzo poważnych konfliktów społecznych, a winę za to ponosi pan prezydent Duda, pani premier Szydło i pan prezes Kaczyński.

A gdyby przyszedł do pana obywatel z pytaniem, jak się dziś zachowywać, żeby manifestować i jednocześnie nie łamać prawa, to co by pan podpowiedział?

Przede wszystkim podzieliłbym się swoimi wątpliwościami. Ja nie wiem czy ustawa, która wprowadziła strefę ochronną dla manifestujących jest zgodna z konstytucją, czy też nie. Istnieje coś takiego jak domniemanie konstytucyjności, dopóki Trybunał Konstytucyjny nie stwierdzi niekonstytucyjności przepisów, ale prawidłowo funkcjonującego Trybunału nie ma, więc nie ma kto tego stwierdzić. Apelowałbym na pewno o jedno. Aby z dzisiejszej i kolejnych miesięcznic nie wyszło większe zło, czyli żeby nie doszło do rozruchów, zamieszek, żeby nie było przemocy i wyzwisk. I to, co na pewno bym zalecał, to w żadnej sytuacji nie wolno przepychać i szarpać się z policją, ponieważ funkcjonariusze mają zagwarantowaną nietykalność. Radziłbym to każdemu, również Władysławowi Frasyniukowi.

Przypomnijmy, jakie są obowiązki obywatela wobec policji?

Mamy obowiązek wykonywać polecenia policjanta, a więc wylegitymować się gdy zostaniemy o to poproszeni. Natomiast jeśli policjant nas zatrzymuje, to mamy prawo domagać się wydania protokołu zatrzymania. Następnie mamy 7 dni na złożenie zażalenia na to zatrzymanie i warto z tego prawa skorzystać, bo wówczas, to sąd oceni czy było zasadne i prawidłowe. Osoby, które byłyby zatrzymywane mają prawo do kontaktu z adwokatem, prawo do poinformowania rodziny o tym fakcie, a także prawo odmowy składania jakichkolwiek wyjaśnień i złożenia zażalenia na dokonane zatrzymanie.