Burza po wypowiedzi Jarosława Kaczyńskiego o rodzinie. "To cios poniżej pasa"
Cały czas wrze po słowach Jarosława Kaczyńskiego na temat modelu normalnej rodziny. Słusznie? - To jest absolutnie cios poniżej pasa - powiedział Michał Dworczyk. Wytyka innym złośliwość i cynizm.
Prezes PiS Jarosław Kaczyński przemawiał podczas konwencji programowej partii. Mówił, że dla PiS najistotniejsze są dwie wspólnoty: rodzina oraz naród. Oprócz złożenia nowych obietnic wyborczych wspomniał także o tym, że "rodzina jest dziś atakowana".
- Rodzinę widzimy tak - jedna kobieta, jeden mężczyzna, w stałym związku i ich dzieci - to jest rodzina - mówił Jarosław Kaczyński. - W miażdżącej większości przypadków ludzie rodzą się kobietami lub mężczyznami. I niech tak zostanie. Tak ma w Polsce zostać - podkreślił.
Został za to zaatakowany przez swoich politycznych konkurentów, którzy odebrali te słowa jako atak w niepełne rodziny. Głos zabrała także Aleksandra Dulkiewicz, która opublikowała komentarz na swoim profilu na Twitterze.
"Panie Prezesie, za nami cudny rodzinny weekend z córką. Wiele inspirujących spotkań z ludźmi, wizyt w muzeach, a także rozmów o Pańskim wczorajszym wystąpieniu. Chcemy Pana serdecznie pozdrowić - moja córka i ja, zupełnie normalna polska rodzina" - napisała.
Do tej krytyki odniósł się w audycji "Gość Radia ZET" Michał Dworczyk, szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.
- To jest absolutnie cios poniżej pasa. Zrozumiałą wypowiedź o tym, jaki jest normalny model rodziny, próbuje się, wykorzystując los samotnych matek, ojców, wdów, wdowców, zwalczać - powiedział. Podkreślił także, że "niepełna rodzina jest także rodziną i nikt tego nie wartościuje i nie deprecjonuje".
Wyjaśnił także, że wiadomo, jaka była intencja wypowiedzi prezesa Kaczyńskiego. - Było to wymierzone w lansowaną przez szereg środowisk tezę o tym, że należy zrównać związki jednopłciowe z małżeństwem i takie związki docelowo powinny móc adoptować dzieci - powiedział.
- My panią prezydent też serdecznie pozdrawiamy i cieszymy się jej szczęściem - powiedział.
Jednocześnie dodał, że "to jest właśnie cyniczne wykorzystywanie słów prezesa Kaczyńskiego w sposób taki, że sugeruje się, że prezes próbował wartościować albo negatywnie odnieść się do porzuconych żon, matek, mężów".
Zobacz też: Krzyki w studiu. Zaczęło się od słów Jarosława Kaczyńskiego
Zobacz aktualne wiadomości na WIADOMOSCI.WP.PL.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl