ŚwiatUkraina. Obrona terytorialna: Białoruskie wojska weszły na Ukrainę. "Wszystkie wyjazdy zaminowane"

Ukraina. Obrona terytorialna: Białoruskie wojska weszły na Ukrainę. "Wszystkie wyjazdy zaminowane"

Białoruskie wojsko weszło na teren ukraińskiego Czernihowa - podają regionalne siły obrony terytorialnej na Ukrainie. Do tej pory prezydent Ukrainy nie odniósł się do tych doniesień. Wcześniej białoruski reżim zaprzeczał oficjalnie, że jego siły przyłączą się do inwazji rosyjskiej.

Białoruskie wojska weszły na teren Ukrainy/ Zdjęcie ilustracyjne
Białoruskie wojska weszły na teren Ukrainy/ Zdjęcie ilustracyjne
Źródło zdjęć: © East News | HANDOUT

01.03.2022 | aktual.: 01.03.2022 14:26

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

O wejściu białoruskich wojsk na terytorium Ukrainy, poza ukraińską obroną terytorialną, którą cytuje portal Suspilne - poinformowała na Twitterze także Rada Najwyższa Ukrainy, czyli tamtejszy parlament.

Media, podając informację, powołują się jednocześnie bezpośrednio na rzecznika regionalnych sił obrony terytorialnej. - Do obwodu czernihowskiego weszły białoruskie wojska - powiedział Witalij Kyryłow.

Wojska białoruskie weszły na Ukrainę. "Wszystkie wyjazdy zaminowane"

Jak informuje z kolei szef obwodu czernihowskiego Wiaczesław Czaus, wszystkie wyjazdy z miasta są zaminowane. "Zaminowane - to znaczy, że są tam miny i można na nich wysadzić się w powietrze" - napisał na Facebooku.

Zaapelował także do mieszkańców Czernihowa, aby pozostali w schronach lub swoich domach. Zapewnił, że miasto jest gotowe do obrony.

Władysław Atroszenko, mer Czernihowa, opublikował natomiast komunikat w formie wideo na Facebooku, w którym m.in. wyznaczył nagrodę za niszczenie rosyjskiego sprzętu wojskowego i zabijanie rosyjskich żołnierzy.

- Premia osobista ode mnie za spalony transporter opancerzony - 150 tys. hrywien (około 21 tys. złotych), za bojowy wóz piechoty - 200 tys. hrywien (około 28 tys. złotych), czołg - 250 tys. hrywien (35 tys. złotych), schwytanie lub zabicie faszystowskiego okupanta - 300 dolarów amerykańskich (1200 złotych) za każdego - wymieniał Atroszenko. Wystosował również apel do mieszkańców miasta o organizację i pomoc w obronie Czernihowa.

Przeczytaj także: