Bez powiadomienia rodziców nauczycielka zostawiła ośmiolatka samego przed kinem

Bez powiadomienia rodziców nauczycielka zostawiła ośmiolatka samego przed kinem

Mogilno. Nauczycielka zostawiła uczenia podczas wyciecze szkolnej ZOFIA BAZAK
Mogilno. Nauczycielka zostawiła uczenia podczas wyciecze szkolnej ZOFIA BAZAK
Źródło zdjęć: © East News | ZOFIA BAZAK
07.05.2022 11:53, aktualizacja: 07.05.2022 16:49

Szkolna wycieczka pierwszoklasistów przyjechała do kina w Modlinie w woj. Kujawsko-Pomorskim. Po seansie nie wszyscy uczniowie wrócili do oddalonej o 20 kilometrów szkoły. Nauczycielka grupy kazała ośmioletniemu Jankowi czekać na mamę samemu, na ulicy przed kinem. Pod szkołą — gdzie czekała matka chłopca — okazało się, że opiekunka podjęła decyzję bez konsultacji z nikim. Sprawę badają kuratorium oświaty i policja, która sprawdza, czy opiekunki chłopca naraziły go na niebezpieczeństwo.

27 kwietnia autobus wycieczki szkolnej podjechał przed szkołę w Orchowie w województwie wielkopolskim. Wśród rodziców oczekujących na odebranie swoich dzieci była pani Natalia. Gdy okazało się, że w grupie nie ma ośmioletniego Janka, kobieta podbiegła do wychowawczyni i zapytała, gdzie jej dziecko. Nauczycielka była zdezorientowana i nie wiedziała, co odpowiedzieć. O sprawie napisał jako pierwszy portal Kontakt 24.

- Powiedziała mi, że mój syn został w odległym o 20 kilometrów Mogilnie, że czeka na mnie przed kinem. Myślałam, że oszaleję. Jestem w piątym miesiącu ciąży, nie mogę się denerwować. A ktoś porzucił mojego syna bez opieki na ulicy - powiedziała kobieta w rozmowie z portalem Kontakt 24.

Mogilno. Nauczycielka zostawiła uczenia podczas wyciecze szkolnej

Pani Natalia od kilku miesięcy mieszka wraz z synem w Mogilnie, ale ze względu na pracę w Orchowie, chciała odebrać dziecko sprzed szkoły. Podkreśliła, że z nikim nie ustalała, że syn ma nie wracać do szkoły. Wstrząśnięta i przerażona zadzwoniła do znajomej, która pracuje w Mogilnie.

Nauczycielka z kolei poprosiła, aby Pani Natalia "nie panikowała"

- Koleżanka przerwała pracę i pobiegła przed kino. Tam spotkała mojego wystraszonego synka, który od 40 minut samotnie spacerował po ulicy. Pani mu powiedziała, że odbiorę go z kina, ale mnie ciągle nie było - mówi pani Natalia.

Matka: zostać przed kinem kazała mu nauczycielka

Po rozmowie z synem kobieta dowiedziała się, że po zakończeniu filmu, jego wychowawczyni pomagała odnaleźć plecak innego dziecka, a grupą opiekowała się wtedy nauczycielka wychowania fizycznego. Ponieważ wiedziała, że Janek mieszka w Mogilnie to bez konsultacji z nikim powiedziała mu, że nie wraca z kolegami do szkoły, tylko ma czekać na mamę.

Kobieta podkreśla, że nauczycielka naraziła zdrowie i życie jej dziecka. O sprawie poinformowała policję. W rozmowie z dziennikarzami Kontakt24 starszy aspirant Tomasz Bartecki z policji w Mogilnie przekazał, że trwają obecnie czynności sprawdzające w tej sprawie. O zdarzeniu poinformowane zostało też kuratorium oświaty.

Źródło: Kontakt24.pl

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (119)
Zobacz także