ŚwiatBerlusconi oszczędził miliony?

Berlusconi oszczędził miliony?

Premier Silvio Berlusconi skorzystał z
wprowadzonej przez swój rząd abolicji podatkowej i zamiast
kilkudziesięciu milionów euro zaległego podatku, zapłacił jedynie
1850 euro.

Tę sensacyjną wiadomość podaje włoska prasa. Według niej szef rządu, który jest najbogatszym Włochem i jednym z najbardziej majętnych ludzi na świecie, wpłacając tę sumę powstrzymał działania urzędu skarbowego w Mediolanie, zamierzającego wyegzekwować niezapłacone podatki.

Z przekazanych przez urząd skarbowy protokołów, na które powołują się największe włoskie gazety, nie wynika, ile dokładnie wynosił naliczony premierowi podatek. Dano jedynie do zrozumienia, że chodzi o dziesiątki milionów euro.

Wiadomość o tym, że Berlusconi wykorzystał rządową ustawę o abolicji podatkowej do własnych interesów, ujawniona została zupełnie przypadkowo podczas wstępnego dochodzenia w sprawie nieprawidłowości przy zakupie praw telewizyjnych przez należący do niego koncern tv - Mediaset. Prokuratura w Mediolanie badająca tę sprawę, zwróciła się do tamtejszego urzędu skarbowego z wnioskiem o informacje na temat płaconych przez premiera podatków. Urząd odpowiedział zaś, że Silvio Berlusconi uregulował swoje zaległości korzystając z dobrodziejstw obowiązującej abolicji. W ten sposób według prasy premier zablokował ewentualne postępowanie skarbowe wobec niego, gdyż o planach jego wszczęcia wcześniej się dowiedział.

Obrońca Berlusconiego i jednocześnie deputowany Forza Italia Nicolo Ghedini komentując doniesienia prasowe oświadczył, że szef rządu wpłaca co roku dziesiątki milionów euro podatków. Suma 1850 euro jest tak śmieszna, że trzeba złej woli, by sądzić, że w ten sposób premier uregulował swoje zobowiązania - dodał. Ghedini twierdzi, że Berlusconi zapłacił wszystkie podatki, zaś suma ta została wpłacona na poczet ewentualnych błędów w deklaracji podatkowej. Zapewnieniom tym nie daje wiary oburzona centrolewicowa opozycja oraz lewicowa prasa.

Berlusconi uregulował swoją sytuację przy pomocy 1850 euro? Tylko on ma czelność powiedzieć, że odkąd jest u władzy broni interesów narodu, a nie swoich - powiedział lider centrowej partii Margherita - Francesco Rutelli. Premier zrobił sobie zniżkę dzięki uchwalonej przez swój rząd ustawie - uważa były premier Massimo D'Alema.

Dziennik "La Repubblica" nazywa Berlusconiego "wielkim ciułaczem" i zastanawia się ironicznie, dlaczego sumę 1850 euro premier wpłacił w dwóch ratach.

Sylwia Wysocka

Źródło artykułu:PAP

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)