Beaty Szydło zdradza, jakie jest największe wyzwanie dla Polski
Napięte stosunki z zagranicą? Spory wokół rządowych ustaw? Według Szydło "nie ma w tej chwili większego wyzwania przed Polską niż demografia". Była szefowa polskiego rządu zastanawiała się w programie "Warto rozmawiać", co należy zrobić, by w kraju rodziło się więcej dzieci.
06.03.2018 | aktual.: 06.03.2018 22:32
Od czasu rekonstrukcji rządu, gdy dotychczasowy minister finansów i wicepremier Mateusz Morawiecki zastąpił Beatę Szydło na stanowisku premiera, polityk PiS unikała publicznych wystąpień. W nowym rządzie Szydło objęła urząd ministra bez teki i ograniczyła swoją aktywność wyłącznie do internetowych wpisów na Twitterze.
Tymczasem polski rząd zmagał się m.in z kontrowersjami wokół nowelizacji ustawy o IPN, która wywołała burzę na arenie międzynarodowej. Wiele osób krytykuje również rządowy projekt ustawy degradacyjnej która we wtorek została przegłosowana przez Sejm.
Zobacz także
Jakby tego było mało, oburzenie wywołały również doniesienia o niebywale wysokich nagrodach przyznanych przez premier Beatę Szydło, gdy kierowała rządem. To jednak nie wszystko. Była premier uznała, że za dobrze wykonywaną pracę w 2017 r. należy się jej aż 65 tys. zł nagrody.
Po tych wszystkich ekscesach Beata Szydło była pytana w programie "Warto rozmawiać" o to, jakie są największe wyzwania dla Polski w najbliższym czasie. Zdaniem wicepremier jest to... demografia.
- Nie ma w tej chwili większego wyzwania przed Polską, przed polskim państwem niż demografia właśnie i ona jest bardzo złożona - stwierdziła na antenie Telewizji Polskiej. - Na to, żeby były dzieci w Polsce, żeby dzieci się rodziły w Polsce, żeby młodzi ludzie chcieli zakładać tutaj rodziny, to tu składa się cały szereg różnego rodzaju czynników. Można powiedzieć, że to jest praca, mieszkanie, poczucie bezpieczeństwa, komfort życia - tłumaczy była szefowa rządu.
Zdaniem Beaty Szydło "wszystko sprowadzamy do tego jednego najważniejszego wyzwania, czyli co zrobić i jak to zrobić, żeby w Polsce rodziło się więcej dzieci, żeby ta wielopokoleniowa rodzina mogła normalnie funkcjonować, żeby dzieci wychowywały się w szczęśliwych, wielopokoleniowych rodzinach”.