Armia Asada odbiła przedmieścia Damaszku

Ciężkozbrojne siły lojalne wobec prezydenta Syrii Baszara el-Asada objęły w niedzielę kontrolę nad wschodnimi przedmieściami Damaszku, które wcześniej zostały przejęte przez opozycję - podaje Reuters powołując się na protestujących.

SKOMENTUJ

W niedzielę syryjska armia nasiliła ataki na wschodnie przedmieścia Damaszku. W ofensywie zginęło ponad 20 osób, w tym wielu cywilów. Jednocześnie z armii Asada ucieka coraz więcej żołnierzy - informują obrońcy praw człowieka.

Siły Asada odzyskały kontrolę nad tym rejonem po dwóch dniach bombardowań i ciężkich walk z powstańcami - mówi informator Reutera.

- Wolna Armia Syryjska dokonała taktycznego wycofania. Siły reżimu zajęły ponownie przedmieścia i rozpoczęły aresztowania - dom, po domu - powiedział w rozmowie telefonicznej z Reuterem Kamal, jeden z aktywistów opozycji. Reuters nie podaje jego pełnego nazwiska.

Według Syryjskiego Obserwatorium Praw Człowieka w niedzielę w południe bilans zaciętych walk w okolicach stolicy wyniósł co najmniej 22 zabitych - 16 wojskowych, pięciu cywilów i dezerter z syryjskiej armii.

Inni obrońcy praw człowieka mówią, że na stołecznych przedmieściach zginęło co najmniej 14 cywilów i pięciu bojowników z Wolnej Armii Syryjskiej (WAS), złożonej głównie z dezerterów.

W ciągu ostatnich 24 godzin reżim rozpoczął "bezprecedensową ofensywę z użyciem ciężkiej artylerii" przeciwko ośrodkom oporu w okolicach Damaszku, a także w Hamie - twierdzi dowódca WAS.

Od wtorku w rozmaitych aktach przemocy - represjach wobec przeciwników reżimu, atakach na siły bezpieczeństwa, starciach między armią a dezerterami - zginęło co najmniej 230 osób, w tym blisko 150 cywilów - wynika z szacunków agencji AFP. To właśnie nasilenie przemocy doprowadziło do podjęcia w sobotę decyzji o zawieszeniu misji obserwacyjnej Ligi Arabskiej w Syrii.

5 lutego mają się zebrać arabscy szefowie dyplomacji, aby zdecydować, czy ostatecznie zakończyć misję w Syrii i wycofać stamtąd obserwatorów. Do tego czasu obserwatorzy mają pozostać w Damaszku.

Damaszek wyraził zaskoczenie decyzją o zawieszeniu misji i oświadczył, że posunięcie ma na celu wywarcie wpływu na Radę Bezpieczeństwa ONZ i uprawdopodobnienie zagranicznej interwencji w Syrii.

W niedzielę do Nowego Jorku udał się szef Ligi Arabskiej Nabil el-Arabi, który we wtorek na forum Rady Bezpieczeństwa ma poruszyć temat przemocy w Syrii i zabiegać o poparcie dla planu odsunięcia od władzy prezydenta Syrii Baszara el-Asada. Przedstawiony przez Ligę plan zakończenia konfliktu w Syrii napotyka jednak opór Rosji i Chin, dwóch stałych członków Rady Bezpieczeństwa, dysponujących prawem weta.

Arabi wyraził nadzieję, że Moskwa i Pekin zmienią stanowisko, ponieważ z tymi krajami "są prowadzone rozmowy".

Demonstracje przeciwko Asadowi, krwawo tłumione przez siły rządowe, wybuchły w Syrii w marcu 2011 roku. Według ONZ od czasu rozpoczęcia protestów, zainspirowanych arabską wiosną, zginęło ponad 5,4 tys. ludzi.

Źródło artykułu: WP Wiadomości

Wybrane dla Ciebie

Wyniki Lotto 23.02.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Wyniki Lotto 23.02.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Brutalny atak w Grudziądzu. Zaatakowała niepełnosprawną
Brutalny atak w Grudziądzu. Zaatakowała niepełnosprawną
Ciężarna mieszkała w namiocie. Nie chciała zostawić chłopaka
Ciężarna mieszkała w namiocie. Nie chciała zostawić chłopaka
"Dziękuję". Zełenski w emocjonalnym wpisie
"Dziękuję". Zełenski w emocjonalnym wpisie
Niewiarygodne wykresy. AfD deklasuje konkurencję w kilku miejscach
Niewiarygodne wykresy. AfD deklasuje konkurencję w kilku miejscach
Sukces AfD w Niemczech. Centralna Rada Żydów zszokowana
Sukces AfD w Niemczech. Centralna Rada Żydów zszokowana
Trump powiedział, co myśli po wyborach w Niemczech
Trump powiedział, co myśli po wyborach w Niemczech
W klinice Gemelli leczą Franciszka. Prześwietliliśmy "papieski szpital"
W klinice Gemelli leczą Franciszka. Prześwietliliśmy "papieski szpital"
Sytuacja po wyborach w Niemczech. Ekspert: jestem pesymistą
Sytuacja po wyborach w Niemczech. Ekspert: jestem pesymistą
"Kenia" będzie rządzić Niemcami? SPD i Zieloni deklarują gotowość
"Kenia" będzie rządzić Niemcami? SPD i Zieloni deklarują gotowość
Tusk uderza w czuły punkt PiS. "Cztery razy więcej niż teraz"
Tusk uderza w czuły punkt PiS. "Cztery razy więcej niż teraz"
Pilny szczyt ws. Ukrainy. "To decydujący moment"
Pilny szczyt ws. Ukrainy. "To decydujący moment"