Andrzej Duda w ONZ przed Władimirem Putinem
Prezydent Andrzej Duda będzie jednym z pierwszych mówców rozpoczynającej się w poniedziałek jubileuszowej 70. sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ. W siedzibie Narodów Zjednoczonych na Manhattanie wystąpi ponad 150 światowych przywódców. Nigdy jeszcze na dorocznej sesji ONZ nie było tak wielu polityków.
Andrzej Duda zabierze głos jako czwarty, po sekretarzu generalnym ONZ oraz prezydentach Brazylii i USA. To rzadka okazja, by dotrzeć z przesłaniem do przywódców innych krajów. Prezydencki minister Krzysztof Szczerski zapowiada, że głównym przesłaniem wystąpienia Andrzeja Dudy będzie „pokój i prawo”. Jak wyjaśnia Szczerski, chodzi o prawo jako gwarancję pokoju, o przestrzegania prawa w tym praw człowieka. - To wszystko będzie elementem przewodnim myśli, która podsumuje się słowami, że dzisiaj musimy w relacjach międzynarodowych postawić na to, żeby prawo stało przed siłą - dodał Szczerski.
Wystąpienie prezydenta Andrzeja Dudy planowane jest na około 16.00 polskiego czasu. Po nim polski prezydent ma zaplanowaną serię spotkań dwustronnych z prezydent Chile, królem Jordanii, prezydentami Ukrainy, Kazachstanu, Gruzji, Senegalu i premierem Nowej Zelandii. Nieoficjalnie polscy dyplomaci mówią, że Andrzej Duda spotka się też z prezydentem Stanów Zjednoczonych Barackiem Obamą. Krzysztof Szczerski nie chciał jeszcze potwierdzić tej informacji. - Pan prezydent Duda będzie miał kilka możliwości rozmowy z panem prezydentem Obamą, bo uczestniczy w dwóch okrągłych stołach prowadzonych przez prezydenta Obamę. Co do rozmów bezpośrednich, proszę o cierpliwość, sprawa jest przygotowywana - mówił Szczerski.
W czasie spotkań w ONZ prezydent Andrzej Duda ma też lobbować za przyznaniem Polsce niestałego członkostwa w Radzie Bezpieczeństwa Narodów Zjednoczonych. Decyzja w tej sprawie ma zapaść za dwa lata.