Amerykanie będą mieć w Polsce "mały oddział" wojsk
Po spotkaniu z ministrem spraw zagranicznych Radosławem Sikorskim sekretarz stanu USA Hillary Clinton potwierdziła, że planuje się umieszczenie w Polsce małego oddziału wojsk amerykańskich.
03.03.2011 | aktual.: 03.03.2011 20:00
- Jak ogłosili obaj nasi prezydenci w grudniu, planujemy rozmieścić nowy stały oddział sił powietrznych w Polsce, zbudować elementy obrony antyrakietowej w Polsce i, jak ustalono na szczycie NATO, opracować plan ewentualnościowy (na wypadek zagrożeń) dla regionu - powiedziała pani Clinton we wspólnym wystąpieniu z ministrem przed ich rozmową.
W czasie grudniowej wizyty prezydenta Bronisława Komorowskiego w Waszyngtonie poinformowano, że Stany Zjednoczone planują rotacyjne umieszczanie w Polsce samolotów wojskowych F-16.
Po spotkaniu Sikorski poinformował polskich dziennikarzy, że planuje się w związku z tym umieszczenie w Polsce "stałej jednostki wojsk lotniczych". Zapytany, jak dużej, odpowiedział, że szczegóły tego rodzaju poda MON.
W rozmowie z Clinton szef polskiej dyplomacji potwierdził w imieniu prezydenta Komorowskiego zaproszenie prezydenta Baracka Obamy do Polski na spotkanie prezydentów krajów Europy Środkowej, które odbędzie się w maju Warszawie. Ze strony amerykańskiej - dodał - nie ma jednak jeszcze potwierdzenia tej wizyty.
Hillary Clinton została zaproszona na szczyt krajów Partnerstwa Wschodniego w Warszawie 3 października. W czasie wystąpienia przed kamerami TV sekretarz stanu mocno komplementowała ministra Sikorskiego. - To ktoś, kto stał się przyjacielem w ostatnich latach i czyją opinię bardzo sobie cenię w sprawach odnoszących się nie tylko do Polski i Europy, lecz także do zagadnień globalnych - oświadczyła.
Po raz kolejny też nie szczędziła pochwał dla dokonań Polski w ostatnich 20 latach i dla jej aktywności w polityce wobec wschodnich sąsiadów. - Polska służy jako przykład do nauki dla innych. (...) Niezmiernie cenię też współpracę Polski w pomocy dla narodu Białorusi, w tym przeprowadzeniu konferencji darczyńców dla organizacji obywatelskich w tym kraju. Przykład Polski staje się tym ważniejszy, im więcej ludzi domaga się, aby słyszano ich głos - powiedziała.
We wspólnym wystąpieniu z Clinton Sikorski podkreślił znaczenie aktywnej polityki wobec krajów Europy Wschodniej sąsiadujących z UE. - Unia i USA są odpowiedzialne nie tylko za południowe, lecz również za wschodnie sąsiedztwo UE. Pokazała to wspólna odpowiedź Polski i USA na sfałszowane wybory na Białorusi - oświadczył szef MSZ, dziękując sekretarz stanu za "zsynchronizowanie stanowiska USA ze stanowiskiem UE i silną obecność na Konferencji Solidarności z Białorusią".
W rozmowie z Clinton - poinformował Sikorski - oboje poruszali poza tym kwestie planów NATO dotyczących obecnych wydarzeń na Bliskim Wschodzie, wojny w Afganistanie i stosunków Polski z jej kluczowymi partnerami w Europie.