Ambasador USA na celowniku Konfederacji. "Ile razy Georgette Mosbacher bywała w KPRM?"
Koło poselskie Konfederacji stawia pytania premierowi Mateuszowi Morawieckiemu. I nie są one przyjemne dla szefa rządu, bo chodzi o polityczne relacje łączące go z ambasador USA Georgette Mosbacher. W tle pojawiają się doniesienia o możliwych "naciskach".
28.04.2020 | aktual.: 28.04.2020 09:35
"Ile razy w ciągu sprawowania swojej funkcji spotykał się pan z ambasador USA Georgette Mosbacher w KPRM lub w willi przy ul. Parkowej? Czy te spotkania były odnotowywane w księdze wejść i wyjść?" - pyta Robert Winnicki w piśmie wysłanym do premiera. I powołuje się m.in. na publikacje Wirtualnej Polski dotyczące budowy infrastruktury 5G w naszym kraju.
Jeden z liderów Konfederacji i prezes Ruchu Narodowego udostępnił pełną treść interpelacji na Facebooku. Oprócz pytań dotyczących spotkań Mosbacher-Morawiecki w KPRM i przy Parkowej, polityk pyta o rozmowy telefoniczne z ambasador USA oraz jej spotkania z ministrami rządu. Winnicki dopytuje się, czy "przedstawiciele ambasady USA przekazywali propozycje konkretnych zapisów w aktach prawnych oraz jakie przepisy zostały zmienienie pod naciskiem ambasady lub rządu USA".
Według Winnickiego "temat newralgiczny, jakim jest sieć 5G, powinien być szeroko publiczne debatowany z uwzględnieniem wszelkich głosów, również strony społecznej". - Budowa infrastruktury opartej na nowych technologiach w Polsce powinna być realizowana, w miarę możliwości, przez krajowe podmioty, a tam gdzie to nie jest możliwe - przez konkurujące między sobą podmioty zewnętrzne - dodaje prezes Ruchu Narodowego.
Dodatkowo w internecie pojawiła się strona internetowa www.lobbingmosbacher.pl, która ma dokumentować wszystkie posunięcia amerykańskiej ambasador w stosunku do polskich polityków. Z nieoficjalnych informacji "Rzeczpospolitej" wynika, że twórcami witryna mają być osoby związane ze środowiskiem Konfederacji.
Co na to sama zainteresowana? Dyplomatka w rozmowie z Polsat News przyznała, że naciski na rząd "to jej praca". - Moją pracą jest także zapewnienie, by amerykańskie firmy, inwestujące w Polsce 43 miliardów dolarów, były uczciwie traktowane. Na tym samym poziomie, co inne. I będę tę pracę kontynuowała - mówiła Georgette Mosbacher.
Przeczytaj też: Georgette Mosbacher broni TVN. "Krytykujecie Donalda Trumpa, ale macie do tego prawo"
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl