Adam Bobryk: Państwo Islamskie chce konfliktu cywilizacji
Ataki w Paryżu mają być jednym z etapów zastraszania społeczeństw zachodnich i doprowadzenia do konfliktu cywilizacji - uważa socjolog doktor habilitowany Adam Bobryk z Uniwersytetu Przyrodniczo-Humanistycznego w Siedlcach.
Jak powiedział ekspert zamachowcy starają się do tego wykorzystać m.in. masowy napływ uchodźców dlatego nie wolno nam stawiać znaku równości między migrantami a terrorystami. Adam Bobryk ocenił, że nieprzypadkowo jeden z zamachowców zarejestrował się wcześniej jako uchodźca. Socjolog uważa, że terrorystom chodzi o wywołanie wrogości wśród społeczności europejskiej wobec migrantów i eskalację konfliktów.
Zdaniem Adama Bobryka Paryż, podobnie jak inne wielkie miasta, dość szybko poradzi sobie z traumą po zamachach. Gorzej byłoby w przypadku mniejszych miejscowości dlatego socjolog nie wykluczył, że w przyszłości zamachowcy mogą chcieć uderzyć właśnie w takim miejscu. Terrorystom chodzi bowiem o wywołanie psychozy żeby nigdzie obywatel Unii Europejskiej czy przedstawiciel cywilizacji zachodniej nie mógł czuć się bezpiecznie.
O solidarności z Francją po zamachach terrorystycznych będą dziś rozmawiać unijni ministrowie obrony. Oczekują tego władze w Paryżu, które zwróciły się z prośbą do Brukseli. Powołały się na klauzulę pomocy i wsparcia zapisaną w traktacie lizbońskim. Wczoraj podczas wystąpienia przed połączonymi izbami francuskiego parlamentu występował prezydent Francois Hollande, który wyjaśniał, że Francja jest w stanie wojny - nie cywilizacyjnej, ale z terroryzmem islamskim, który walczy nie tylko z Piątą Republiką, ale z całym demokratycznym światem.
Francja wystąpiła z formalną prośbą we wtorek o pomoc ze strony partnerów z UE po piątkowych atakach w Paryżu, powołując się po raz pierwszy na artykuł unijnego traktatu o wzajemnej pomocy - podał minister obrony tego kraju Jean-Yves Le Drian.
"W Brukseli powołałem się na artykuł 42,7" - ogłosił na Twitterze Le Drian, który przebywa na spotkaniu ministrów obrony w Brukseli.