5-latka stała w oknie i wołała o pomoc. Interwencja we Wrocławiu
Dziewczynka stała przy otwartym oknie mieszkania na 3 piętrze we Wrocławiu. Sytuację na szczęście zobaczył przechodzień i wezwał policję.
Na komisariat policji we Wrocławiu zadzwonił mężczyzna, który powiedział, że słyszy z 3 pietra bloku wołanie dziecka o pomoc.
Policjanci po przyjeździe szybko wbiegli na trzecie piętro i wtedy okazało się, że drzwi do mieszkania są otwarte, a w środku oprócz dziecka są jeszcze dwie dorosłe osoby - matka dziecka i jej przyjaciel. Oboje byli pijani i spali.
W mieszkaniu były porozrzucane butelki oraz puszki po alkoholu i panował ogólny nieład. Na łóżku siedziała 5-letnia dziewczynka, która powiedziała, że się boi.
Opiekunów dziecka poddano badaniu na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu. Matka dziewczynki miała 1,2 promila, a jej konkubent ponad 1,1 promila alkoholu w organizmie. Zostali zatrzymani.
Dziewczynka trafiła do rodziny
Na miejsce wezwano również pogotowie ratunkowe, by sprawdzić stan zdrowia dziewczynki. Ponieważ dziecko było w dobrym stanie przekazano je pod opiekę rodziny.
Kobieta już usłyszała zarzut narażenia dziecka na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia. Grozi jej kara nawet do 5 lat więzienia. Materiały trafiły również do sądu rodzinnego, który podejmie dalsze decyzje w tej sprawie.
Zobacz także: Polskie piekło. Tak ludzie kłócą się o opiekę nad dzieckiem
Źródło: KMP Wrocław